ŚRÓDMIEŚCIE. Aż 8-letnim wyrokiem zagrożeni są dwaj zabrzanie, którzy w zeszłym roku w okresie przedświątecznym wyłudzili blisko 21 tysięcy złotych. Jak się okazuje oferowali oni biżuterię i telefony komórkowe na aukcjach internetowych. Obiecywali szybką realizację, aby zdążyć przed świętami. Towar jednak nigdy nie przychodził do adresatów pomimo przelanych pieniędzy. W końcu jeden z mieszkańców Gdańska złożył zawiadomienie na policji. Jak się okazało ofiarami padło aż 20 osób. Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Tylko 14 wiosen liczy sobie młodzian, który został zatrzymany przez policję za kilka rozbojów. Kluczowe w jego odnalezieniu okazało się... zdjęcie wykonane telefonem komórkowym.

Chłopiec od dawna sprawia problemy. Z tego powodu został wysłany do ośrodka wychowawczego, z którego jednak otrzymał wakacyjną przepustkę. 14-latek nie wykorzystywał jednak wakacji na odpoczynek, lecz... dalsze łamanie prawa. Kilka dni temu napadł na chłopca jadącego rowerem w okolicy os. Curie-Skłodowskiej. Po szarpaninie ukradł go swojej ofierze. Bezbronny chłopiec zdołał tylko wykonać zdjęcie napastnika telefonem komórkowym. Dzięki niemu policjanci szybko ustalili jego personalia.

OS. JANEK. Dzięki telefonicznemu zgłoszczeniu udało się ująć 33-letniego złodzieja kabli telekomunikacyjnych. Informator poinformował policjantów, że zauważył dziwnie zachowującego się mężczyznę, którzy trzymając w rękach łom i siekierę, krążył w okolicach ul. Jaskółczej. Wysłane na miejsce radiowozy nie zdążyły jeszcze dojechać, kiedy na komendę zadzwonił pracownik TPSA, który informował o awarii łączy na os. Janek. W podanych przez operatora studzienkach policjanci znaleźli odcięte kable. Potencjalny złodziej zdążył jednak się ulotnić, prawdopodobnie przepłoszony przez zbliżających się ludzi.

Więcej…

NASZE DROGI. W ciągu pierwszego dnia na drogach Zabrza doszło do 10 kolizji i aż 3 wypadków drogowych. Najbardziej widowiskowy - zderzenie radiowozu i opla vectry szeroko opisujemy TUTAJ. Oprócz niego należy wspomnieć o dwóch innych. Kilka minut po północy na 317 kilometrze autostrady A4 kierowca fiata punto stracił panowanie nad kierownicą, wpadł w poślizg i jazdę zakończył na barierze energochłonnej. 27-letni kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku. Jego 22-letnie kompanka musiała zostać odtransportowana do szpitala.

Więcej…

ZABORZE. Policjanci z Komisariatu III w Zabrzu zatrzymali 16-letnią dziewczynę, która dokumentnie porysowała karoserię ich radiowozu. Do incydentu doszło w chwili, gdy funkcjonariusze interweniowali w domu przy ulicy Kawika. Po powrocie do radiowozu stwierdzili, że ich służbowa kia została cała – jedynie za wyjątkiem dachu – porysowana jakimś ostrym narzędziem. Z pomocą w ustaleniu sprawcy przyszedł policjantom świadek, który podał im rysopis młodej dziewczyny. Podczas poszukiwań w terenie podejrzewana została zatrzymana.  Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Przed godz. 23 doszło do zaskakującego wypadku na skrzyżowaniu ulic Wolności i de Gaulle'a - opel vectra na zabrzańskich tablicach rejestracyjnych zderzył się z policyjną, oznakowaną kią cee'd. Oba pojazdy są mocno zniszczone - opel ma zmiażdżony cały przód, radiowóz zaś prawy bok i wybite szyby.

W wyniku zdarzenia ucierpieli policjanci. W ciężkim szoku przewieziono ich do szpitala na badania. Znów kierowcy opla vectry - zaraz po kolizji wyskoczył z samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia. 28-latek prędko jednak na miejsce wrócił. Został odwieziony do szpitala z ciężkimi urazami kręgosłupa.

ŚRÓDMIEŚCIE. To było jedno z najbardziej nietypowych wezwań straży pożarnej w ostatnim czasie. Pożarnicy zostali poproszeni przez lokatorów budynku przy ul. Karola Miarki 5 o pomoc w uwolnieniu ptaka uwięzionego w otworze przy dachu. W akcji użyto specjalistycznego sprzętu, który pozwolił odpowiednio poszerzyć dziurę. Zwierzę było w na tyle dobrej kondycji, że praktycznie od razu odleciało.

PAWŁÓW. Nie do końca wyjaśniono jeszcze przeczyny kolizji, do jakiej doszło przy ul. Sikorskiego w sobotę wieczorem. Wiadomo, że daewoo leganza zakończył swoją jazdę na przydrożnym drzewie. Kierowca odmówił jednak pomocy lekarskiej. Strażacy wyceniają straty na 5 tysięcy złotych.

STRAŻ POŻARNA. Strażacy co prawda nie zanotowali żadnych groźnych zdarzeń w trakcie weekendu, ale za to ich spokój burzyło wiele drobnych zdarzeń. Rozpoczęło się od nocnego, piątkowego zadymienia przy ul. Trocera. Okazało się, że ktoś palił w piecu śmieci.

W sobotni wieczór znów płonęła stara, opuszczona szopa przy ul. Knosały. Strażacy bardzo prędko ugasili ją, by po chwili dostać wezwanie do płonącego kontenera na śmieci przy ul. Sobieskiego.

Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Dramatyczne chwile przeżyli mieszkańcy 12-kondygnacyjnego wieżowca przy ul. Sobieskiego 3a w sobotę wieczorem. Około 22 pod dom zajechała straż pożarna i pogotowie gazowe. Wezwanie spowodowane było dymem wydobywającym się z junkersa w mieszkaniu na ostatnim piętrze. Okazało się, że nieszczelna jest cała instalacja gazowa w lokalu. Przeprowadzono także kontrolę na obecność tlenku węgla w całym bloku. Zwłaszcza w feralnym mieszkaniu jego poziom był wielokrotnie przekroczony i groźny dla życia.

Więcej…