ŚRÓDMIEŚCIE. Strażacy musieli wczoraj zainterweniować przy ul. Sierotki, gdzie przechodnią zagrażała zwisająca z dachu antena satelitarna. Najprawdopodobniej ktoś usiłował ją ukraść, ale poddał się lub został przepłoszony.

NASZE DROGI. W trakcie weekendowej akcji policji, podczas której kontrolowano trzeźwość kierowców, zatrzymano aż 14 osób, które prowadziło "na podwójnym gazie". Aż u 10 z nich stwierdzono ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli popełnienie przestępstwa.

Wśród wszystkich przypadków zwłaszcza dwa zasługują na szczególne opisanie. Pierwszym z nich jest Daniel F., który jeszcze do 2012 roku ma obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów. Mimo to postanowił wejść na skuter i przejechać się po ul. Wolności około 1.30 w sobotni wieczór. Może to byłoby najgorsze, gdyby nie... aż 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, które pojawiły się na wyświetlaczu alkomatu podczas policyjnej kontroli. Z kierowcą przeprowadzono wszystkie czynności biurokratyczne i wystawiono mu nakaz pojawienia się w komendzie w najbliższym czasie. Jego skuter przekazano trzeźwemu koledze, który specjalnie po niego przyjechał.

Na tym miały zakończyć się działania, gdy... przy ul. Cmentarnej inny patrol zatrzymał ten sam skuter z tym samym kierowcą, który był tylko nieznacznie trzeźwiejszy (1,4 promila).

ŚRÓDMIEŚCIE. To już kolejny przypadek zatrzymania kierowcy pod wpływem narkotyków podczas rutynowej kontroli drogowej. Tym razem jednak policyjne łowy były skuteczne podwójne.

Zabrzańska drogówka prowadziła kontrole stanu trzeźwości kierowców na ul. Brysza w sobotni wieczór. W trakcie badania alkomatem, mundurowi zauważyli wyraźnie poszerzone źrenice i dość nerwowe zachowanie jednego z kierowców. Podsunęli mu więc narkosensor, który wykazał obecność narkotyków w organizmie 24-latka. Zatrzymano go więc do wyjaśnienia.

W tych sytuacjach rutynowo przeszukuje się także samochód. Tak było i tym razem. Pierw poproszono jednak 23-letnią pasażerkę o wydanie przedmiotów, które mogłyby pochodzić z przestępstw lub posiadanie mogłoby być zabronione. Kobieta praktycznie od razu "pękła" i wydała policjantom ukrytą amfetaminę.  Więcej…

ZABORZE. Od lipca trwała gehenna 58-letniej zaborzanki. Do jej mieszkania wprowadził się bowiem 30-letni syn, który znany był policji z całego przekroju występków - między innymi rozbojów. Zamiast być jednak wdzięczny matce za dach nad głową, rozpoczął kampanię gróźb wobec niej. W środkach nie przebierał nawet przez chwilę - groził swojej rodzicielce nawet śmiercią.

Wreszcie kobieta nie wytrzymała i poprosiła o interwencję policję. Stróże prawa zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia i przekazali go sędziemu.

ŚRÓDMIEŚCIE. Zabrzański sąd przychylił się do propozycji organów ścigania i aresztował 40-letniego zabrzanina, który od wielu lat znęcał się nad swoją żoną. Areszt spowodowany nie jest jednak całokształtem, ale występkiem z nocy z soboty na niedzielę. Wtedy pijany mężczyzna chwycił za nóż kuchenny i wymachując nim przed twarzą kobiety, krzyczał "Chodź na solo!". Na szczęście nie zdążył zrobić 37-letniej żonie żadnej krzywdy, bo ich dzieci skutecznie go powstrzymały.

MACIEJÓW. Strażacy coraz częściej wyjeżdżają na tzw. "fałszywe alarmy w dobrej wierze". Tym razem do działania pobudził ich wczorajszy telefon, który alarmował o gęstym dymie wydobywającym się z mieszkania na trzecim piętrze budynku przy ul. Zaolziańskiej. Na miejscu okazało się jednak, że pożar spowodowała... potrawa pozostawiona na kuchence.

ŚRÓDMIEŚCIE. To chyba jeden z najbardziej uczciwych zabrzan. Pan Antoni przejeżdżając rowerem przez al. Korfantego, znalazł wczoraj plecak porzucony na poboczu. Postanowił się nim zainteresować. Jak się okazało, w środku były nie tylko dokumenty i telefon komórkowy, ale również aż 4,5 tysiąca złotych!

Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. To już tradycja zabrzańskiej drogówki, że częstokroć w nocy prowadzone są masowe kontrole trzeźwości kierowców. Nie inaczej było w przypadku posiadacza BMW. Po zatrzymaniu policjanci podstawili mu pod usta alkomat. Wynik był negatywny. Wtedy stróży prawa zaniepokoiły nienaturalnie poszerzone źrenice. Podsunęli więc 21-latkowi narkotester. Ten wykrył obecność narkotyków. Mężczyzna od razu przyznał się do wzięcia amfetaminy. Funkcjonariusze nie dali jednak zamydlić sobie oczu natychmiastową spowiedzią z niecnych czynów i prędko podjęli się przeszukiwania samochodu.

ŚRÓDMIEŚCIE. Mają tylko 18 i 19 lat, a już mogą trafić nawet na trzy lata do więzienia. Mowa o dwóch młodzianach, których głównym źródłem utrzymania był obrót narkotykami. W ciągu tygodnia policyjnie specjaliści ustalili ich miejsce pobytu i w wyniku działań operacyjnych - czyli najpewniej prowokacji - zostali zatrzymani.

ŚRÓDMIEŚCIE. Policja informuje, że w trakcie meczów Górnika i innych imprez masowych na zabrzańskim stadionie przy ul. Roosevelta wprowadzony zostanie kategoryczny zakaz parkowana na ul. Piłsudskiego. Będzie obowiązywać między skrzyżowaniem z ul. Roosevelta a krzyżówką z ul. Chłopską.

Policja motywuje tą zmianę tym, że zaparkowane tam samochody utrudniały ruch ciężarówkom i autobusom.

A jeśli na mecz się nie wybierasz, to zapraszamy do relacji life z meczu na portalu www.GlosZabrza24.pl!