ŚRÓDMIEŚCIE. Trzech zabrzan otrzymało wczorajszej nocy stuzłotowe mandaty za to, że postanowili zorganizować zakrapianą alkoholem imprezę na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Kowalskiej. Byli jednak na tyle hałaśliwi, że jeden z sąsiadów powiadomił policję. Mundurowi o godz. 23.30 napotkali 23-, 26- i 44-latka. Okazało się, że ożywioną dyskusję podlewają trzymanym w ręku piwem.

Więcej…

ZABORZE. Straż pożarną zaalarmowali mieszkańcy ulicy Leszczynowej, którzy obawiali się zwisającej nad chodnikiem oberwanej gałęzi. Zainterweniować musieli strażacy, którzy po kilku chwilach odcięli zagrożenie i odłożyli na bok.

Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Choć zatrzymano tylko jeden pojazd, to nie jeden, a dwóch młodych zabrzan odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Około godz 3.40 patrol zabrzańskiej drogówki zauważył, że na pl. Teatralnym dwóch mężczyzn na widok odległego radiowozu zamieniło się miejscami w pewnej toyocie. Stróże prawa postanowili skontrolować więc ich trzeźwość. Jak się okazało 19-latek, który w momencie kontroli był "za kółkiem" miał nieco ponad 0,27 promila alkoholu. Mało tego, nie posiadał prawa jazdy!

Więcej…

MIKULCZYCE. Strażacy otrzymali wezwanie do pożaru budynku przy ul. Mickiewicza dziś w nocy, o godz. 23.55. Wysłano trzy zastępy. jak się okazało, ogień nie przeniósł się na część mieszkalną - płomienie trawiły zgromadzone na klatce schodowej śmieci. Ugaszono je i przewietrzono klatkę schodową.

BISKUPICE. Dzisiejszy wypadek na ul. Armii Krajowej, podczas którego z dachu spadł robotnik (szczegóły TUTAJ), to niejedyne tego rodzaju zdarzenie. Dziś w nocy doszło do tragedii przy ul. Mieczysława. 49-letni mężczyzna około godz. 23 wypadł z okna mieszkania na II piętrze wprost na betonowy chodnik. Pogotowie odwiozło poważnie rannego mężczyznę do pobliskiego szpitala. Tam nie udało się jednak go uratować i 49-latek zmarł.

Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Kilkanaście minut po godz. 12 z remontowano dachu trzykondygnacyjnego budynku przy ul. Armii Krajowej 29 spadł robotnik. Wedle naszych ustaleń nie był zabezpieczony odpowiednią uprzężą. Na miejscu pojawili się ratownicy pogotowia oraz policja. Przez kilkanaście minut opatrywano go i stabilizowano, by bezpiecznie mógł trafić do szpitala w Zabrzu-Biskupicach.

Na razie trudno mówić o obrażeniach mężczyzny. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że doznał poważnego urazu głowy oraz kończyn. Na miejscu działają w tej chwili stróże prawa. Zapewne pojawi się również prokuratura oraz przedstawiciele Państwowa Inspekcji Pracy.

NASZE DROGI. Nocne opady ciężkiego, mokrego śniegu nie ułatwiały życia kierowcom. Zanotowaliśmy wczorajszego wieczoru co najmniej trzy kolizji. W dwóch przypadkach kierowcy pozostawili porzucone samochody. Pierwsze auto - skodę favorit odnaleźliśmy na ul. Szczęście Ludwika. Samochód prawdopodobnie próbował skręcić w prawo z ul. Mikulczyckiej, gdy auto zaczęło tracić przyczepność i bokiem koła uderzyło w krawężnik. Kierowca zniszczony samochód pozostawił na lewarku.  Więcej…

ZABORZE. To już kolejna interwencja związana z tlenkiem węgla przy ul. Leszczynowej. Wczoraj strażacy wykryli groźny gaz w jednym z mieszkań. Na szczęście nikt nie zatruł się. Po wygaszeniu paleniska i przewietrzeniu pomieszczenia, zakazano używać piecy.

MIKULCZYCE. Choć mamy środek zimy, osy nie dają o sobie zapomnieć. Wczoraj w południe zaczęły atakować mieszkańców domu pomocy społecznej przy ul. Szczęście Ludwika. Interweniować musieli strażacy, którzy usunęli z poddasza kokon groźnych owadów. 

HELENKA. Horror pewnej mieszkanki os. Helenka trwał od dłuższego czasu. Jej 39-letni mąż w chwili uniesienia regularnie okładał ją pięściami, powodując nieraz bardzo dotkliwe urazy. W jego powstrzymaniu pomogła anonimowa osoba, która zawiadomiła policję o awanturze toczącej się w mieszkaniu przy ul. Kruczkowskiego. Na miejscu okazało się, że 39-latek po raz kolejny zmasakrował swoją żonę. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie zdiagnozowano złamanie kości szczękowej oraz pęknięcie kości oczodołu.

Więcej…