WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI. We wtorek kontynuowany był głośny proces byłego prezydenta Zabrza Jerzego G. oskarżonego o zabójstwo Lecha Frydrychowskiego wraz z czterema innymi pomocnikami. Tym razem aż przez blisko pięć godzin zeznania przed Sądem Okręgowym w Katowicach składali najbliżsi Jerzego G. - jego żona Renata oraz córka Justyna. Na sali rozpraw obecna była także kamera i ekipa magazynu telewizyjnego TVN Uwaga, która przygotowuje materiał o tej poruszającej ale i tajemniczej historii.

HELENKA. Choć wezwanie było dość typowe - usunięcie powalonego drzewa na ul. Kruczkowskiego, to powód wezwania już nie. Pień bowiem tarasował wejście do ogródka przy ul. Kruczkowskiego. Do zdarzenia doszło wczoraj o godz. 16.04. - Bez większych problemów usunęliści powalone drzewo - dodaje st. kpt. Krzysztof Grabowiec z zabrzańskiej straży.

OS. KOTARBIŃSKIEGO. Plamę oleju o ponad dwudziestometrowej powierzchni pierwsi zauważyli zabrzańscy policjanci. Do zdarzenia doszło wczoraj o godz. 8.09 na ul. Tatarkiewicza. Stróże prawa poprosili o wparcie strażaków. - Usunęliśmy zagrożenie przy użyciu sorbentu - wyjaśnia st. kpt. Krzysztof Grabowiec. Nie wiadomo jednak skąd wziął się olej. - Byś może to wynik usterki samochodu, a może ktoś rozlał ten płyn - dodaje Grabowiec.

ŚRÓDMIEŚCIE. 24-letnia zabrzanka w trakcie policyjnej interwencji domowej dobyła kuchennych noży, którymi zaczęła obrzucać stróży prawa. Do zdarzenia doszło w nocy z 25/26 lutego. Policjanci do mieszkania przy ul. Niemcewicza wzywani byli dwukrotnie. Najpierw o godz. 22.28, gdzie uspokajano kłócące się matkę i córkę. Kobiety pouczono, lecz na tym historia się nie skończyła. Zaledwie kilkadziesiąt minut później 24-latka ponownie wzywała policję. Tym razem funkcjonariusze zdecydowali się przewieźć 43-letnią kobietę do izby wytrzeźwień, gdyż wciąż była agresywna, a alkomat wskazał ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Gdy wyprowadzano kobietę, jej córka nagle zmieniła zdanie, chwyciła za kuchenne noże i zaczęła nimi rzucać w mundurowych.

NASZE DROGI. Po rocznej przerwie związanej ze zmianą przepisów, fotoradar zabrzańskiej straży miejskiej już wrócił na nasze drogi! Wyznaczono listę czternastu punktów, w których funkcjonariusze ustawiają urządzenie. Fotoradar wciąż działa w systemie dwuzmianowym, czyli dziennie stawiany jest w dwóch miejscach. - Jednak aby upłynnić procedury rozliczania sfotografowanych kierowców czasem nie wyjeżdżamy z nim po południu. Po prostu zdarza się, że rano w jednym miejscu zrobimy kilkadziesiąt zdjęć, które potem trzeba poddać całej procedurze - przyznaje Mirosława Uziel-Kisińska, zastępca komendanta zabrzańskich strażników.

Oto pełna lista miejsc kontroli: Więcej…

ROKITNICA. Tylko sekundy dzieliły 81-letnią rokitniczankę od odebrania sobie życia. O godz. 8 rano w komendzie odezwał się telefon. Po drugiej stronie słuchawki znalazła się starsza pani, która informowała, że chce popełnić samobójstwo. Groziła, że kiedy do jej domu przyjedzie patrol, zastanie ją już martwą. Strażnicy natychmiast wskoczyli do wozu i pojechali na ul. Krakowską, gdzie kobieta miała mieszkać. Gdy weszli do mieszkania, zobaczyli 81-latkę trzymającą w rękach nóż kuchenny.

Więcej…

DZIAŁANIA POLICJI. To ciąg dalszy zmian w zabrzańskiej komendzie policji. Po odejściu dotychczasowego I zastępcy komendanta miejskiego mł. insp. Zbigniewa Blachy i objęciu stanowiska komendanta świętochłowickiego garnizony, jego miejsce zajął drugi zastępca - podinsp. Dariusz Wesołowski. Wciąż jednak będzie odpowiadał za pion prewencji i drogówkę. Znów dotychczasowe stanowisko Wesołowskiego obejmie podisnp. Grzegorz Strzęciwilk (na zdjęciu).

MIKULCZYCE. W ogniu stanął nieużytkowany domek jednorodzinny przy ul. Strzelców Bytomskich. Do pożaru doszło w piątkowy wieczór o godz. 19.54. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej, które prędko okiełznały płomienie. Straty wyceniono na 500 złotych, a sprawę wyjaśnia policja - bez wątpienia było to podpalenie.

ŚRÓDMIEŚCIE. Strażacy zostali poproszeni przez policjantów o wyważenie drzwi w mieszkaniu przy ul. Curie-Skłodowskiej. Stróże prawa prosili o pomoc, gdyż w mieszkaniu zamknął się wyjątkowo agresywny lokator, zagrażający życiu krewnych i sąsiadów. Strażacy z łatwością poradzili sobie z zamkami, a mężczyznę rozliczyła policja.

Więcej…

DZIAŁANIA STRAŻY. Jak to zwykle bywa pod koniec zimy - gwałtowne roztopy spowodowały cały szereg zalań. W miniony weekend strażacy mieli wyjątkowo wiele pracy przy zalaniach. Czarna seria rozpoczęła się jeszcze w piątek o godz. 9.55, gdy strażaków wezwano... na I Komisariat Policji przy ul. 3-go Maja. Woda w tym miejscu zalała parking przy policyjnych garażach. Pożarnicy prędko wypompowali ciecz.

Więcej…