ZANDKA. Zabrzańscy policjanci ujęli 22-letniego włamywacza, który wraz z kolegami sforsował mur (!) garażu przy ul. Cmentarnej i ze środka wyniósł metalowe elementy gazociągów. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na 5000 złotych. Część z łupu udało się już odzyskac i zwrócić Gazowni Zabrzańskiej, do który należy feralny garaż.

Więcej…

PRACA. Aż 95 osób zgłosiło się, by przejść wieloetapową rekrutację do straży miejskiej. Z tej grupy wyłonionych zostanie dziesięciu szczęśliwców. Jak dotąd odpadło siedem kobiet, które nie spełniły wymogów formalnych. Reszta w sobotę przejdzie test sprawności fizycznej - będzie miał charakter kondycyjno-siłowy. - Po zaliczeniu tego testu kandydaci przejdą w połowie maja test wiedzy ogólnej z zakresu przepisów prawa dotyczących działalności straży miejskiej - tłumaczy Mirosława Uziel-Kisińska, zastępca komendanta zabrzańskiej straży. - Po jego zaliczeniu przeprowadzimy rozmowe kwalifikacyjną. Więcej…

DZIAŁANIA STRAŻY MIEJSKIEJ. Zabrzańscy strażnicy w ciągu ostatnich miesięcy wzmożyli kontrole palenisk pieców ogrzewających domy i zakłady pracy. Poszukiwano materiałów, których nie powinno się utylizować tym właśnie sposobem. Przeprowadzono 500 kontroli (w tym 52 po telefonicznej interwencji mieszkańców), z czego aż 486 nie wykazały nieprawidłowości. W pozostałych 14 przypadkach sprawy kończyły się najczęściej upomnieniami. Mimo to wystawiono cztery mandaty na sumaryczną kwotę 350 zł.

A co odnajdywano w piecach? Najczęściej domowe śmieci. Zdarzało się jednak, że palono odpady gumowe i opony, a raz nawet gumowce!

DZIAŁANIA PSP. Zabrzańscy strażacy zanotowali wczoraj jedynie pięć wyjazdów do traw. To stosunkowo niewiele, choć zagrożenie dla życia i mienia wciąż jest ogromne. Głównie interweniowano na Zaborzu: przy ul. Pordzika, Korczoka i Struzika. Dodatkowo gaszono trawę przy DK 88 i Kondratowicza.

ŚRÓDMIEŚCIE. Sporo szczęścia mieli zabrzańscy strażnicy miejscy, gdy patrolując ul. Rymera dostrzegli mężczyznę rozbierającego blaszana "otulinę" wokół rur ciepłowniczych biegnącyh wzdłuż Drogowej Trasy Średnicowej. - Na miejsce wezwano pracownika Zabrzańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, który zabezpieczył zniszczone mienie, natomiast polecono mu również ustalenie wartości poniesionych szkód - dodają strażnicy. Mając wycenę strażnicy wyciągną dalsze konsekwencje wobec mężczyzny. Więcej…

DZIAŁANIA POLICJI. Wspólna akcja zabrzańskiej policji i pracowników "Tauron Dystrybucja S.A." przyniosła oczekiwany skutek. Zatrzymano aż sześć osób, które nielegalnie pobierały pąd. Teraz grozi im dotkliwa kara finansowa oraz nawet 5 lat więzienia.

ŚRÓDMIEŚCIE. Wciąż nieznane pozostają przyczyny pożaru audi 90, które stanęło w płomieniach w sobotnie popołudnie o godz. 16.42 przy ul. Słonecznej. Na miejsce wezwano straż pożarną - przybyli zarówno zawodowcy, jak i ochotnicy z OSP Makoszowy. Samochód ugaszono jeszcze przed przybyciem służń - pożarnicy zajęli się więc zabezpieczaniem miejsca zdarzenia i chłodzeniem samochodu.

ŚRÓDMIEŚCIE. Sąsiedzi zaniepokoili się stanem psa, który od dłuższego czasu ujadał z mieszkania przy ul. Wajdy. Jak się okazało w mieszkaniu prócz zwierzęcia nie było już nikogo. W sobotę zawiadomiono policję, a to o wsparcie poprosiła straż pożarną. - Do mieszkania weszliśmy przez okno. Psa przekazaliśmy pod opiekę przedstawicielowi schroniska dla bezdomnych zwierząt - dodaje Marcin Protyga z zabrzańskiej straży.

DZIAŁANIA PSP. Strażacy zanotowali w miniony weekend aż 26 wyjazdów do płonących traw. Aż po trzy razy gaszono trawy przy ul. Lubuskiej i Ligonia. Najczęściej interweniowali w piątek - aż czternaście razy. Wtedy gaszono łąki przy ulicach: Wybickiego, Kopalnianej, Sejmowej, Cmentarnej, Jodłowej, Ligonia, Napieralskiego, Miki, Młyńskiej, Osiedleńczej, Trębackiej, Makoszowskiej i Koziołka. Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Spore zamieszanie spowodował dym, który wydobywał się w sobotni wieczór o godz. 18.18 z mieszkania przy ul. Stalmacha. Okazało się jednak, że to nie pożar. - Ustaliliśmy, że przewód kominowy jest zatkany. Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia i wydaliśmy zakaz używania pieców do czasu wydania zgody administratora - tłumaczy Marcin Protyga z zabrzańskiej straży.