Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora
piątek, 09 czerwca 2023 20:17
|
CYBERPRZESTĘPCZOŚĆ. Aż 160 tys. złotych oszczędności stracił 69-letni zabrzanin, który uwierzył oszustom w korzystne transakcje na kryptowalutach. Mechanizm przestępstwa był bliźniaczo podobny do innych tego typu zdarzeń, a kluczem do sukcesu oszustów było to, że ofiara sama zainstalowała sobie – za ich namową – program AnyDesk do szpiegowania i zdalnej obsługi telefonu komórkowego i komputera domowego. Niestety odzyskanie utraconych w ten sposób pieniędzy jest bardzo trudne. - Do pokrzywdzonego zadzwoniła mężczyzna z informacją, że na jego wirtualnym portfelu znajdują się kryptowaluty, które może zamienić na normalną walutę. Mężczyzna nie był zdziwiony, ponieważ kiedyś interesował się tematem kryptowalut i posiadał taką – relacjonuje Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiej policji.
Oszust zapewniał oczywiście 69-latka, że pomoże mu w pozyskaniu zarobionych pieniędzy, jednak w tym celu konieczne jest zainstalowanie programu AnyDesk.
- Jest to program, który służy do zdalnego sterowania komputerem lub urządzeniem mobilnym na przykład telefonem. Zwykle program ten jest używany przez informatyków w celu zdalnej obsługi komputerów lub innych urządzeń. Jednak coraz częściej wykorzystywany jest przez oszustów. Ci mając dostęp do naszego urządzenia (telefonu) za pośrednictwem AnyDesk, widzi wszystkie informacje pojawiające się na telefonie, w tym treści SMS-ów potwierdzających transakcje bankowe. Ponadto sam może sterować za nas urządzeniem – opisuje mechanizm przestępstwa rzecznik policji.
Tak było i w tym przypadku. Oszust po uzyskaniu dostępu do telefonu i komputera pokrzywdzonego, zyskał dostęp do jego konta. Następnie zgromadzone na nim środki przelał na własne konto, założone zapewne w bardzo odległym kraju poza jurysdykcją europejskich służb i wymiaru sprawiedliwości. |