Sposobem na "syna" i "policjantkę" chcieli wyłudzić 70 tys. zlotych Email
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    piątek, 17 lutego 2017 15:17

WYDARZENIA. Wczoraj po godzinie 14 do 68-letniej mieszkanki Zabrza zadzwonił mężczyzna udający jej syna. Załamanym głosem poinformował kobietę, że spowodował wypadek drogowy i jest na dobrej drodze, by załatwić sprawę polubownie... W tym momencie telefon przejęła rzekoma zabrzańską policjantkę i poinformowała kobietę, że jak pokryje koszty w wysokości prawie 70 tys. złotych to syna nie spotka kara. Kiedy oszuści zorientowali się, że kobieta nie wierzy w ich historię przerwali połączenie i już nie nawiązali kontaktu. Zabrzanka sprawę zgłosiła zabrzańskiej policji.

Policjanci nieustająco przestrzegają przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze metodą na tzw. wnuczka czy policjanta. Sprawcy tego typu oszustw są często zatrzymywani dzięki pomocy osób, które mają świadomość tego, że mogą zostać oszukane. Niestety wciąż do policjantów docierają informacje o kolejnych pokrzywdzonych. Kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „policjanta” z prośbą o pomoc w zatrzymaniu oszustów działających metodą na tzw. wnuczka lub z sugestią, że można załatwić sprawę wypadku drogowego, często przekazuje przestępcom oszczędności całego życia.

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA