ŚRÓDMIEŚCIE. Chociaż 22-letni zabrzanin miał już na koncie 3,5- letni pobyt w więzieniu za rozbój, to jednak odsiadka za kratkami niewiele w jego życiu zmieniła. Sprawca zaatakował bowiem ponownie w sobotę. Najpierw około godziny 16 próbował ukraść alkohol ze sklepu przy ulicy Dworcowej. Kiedy jedna z ekspedientek zorientowała się, że mężczyzna próbuje wynieść trunek, natychmiast zainterweniowała. To jednak spotkało się z ostrą reakcją złodzieja, który dotkliwie pobił kobietę. Bandyta nie poprzestał jednak tylko na tej kradzieży, bo już kilka godzin później zaatakował kolejną ofiarę na zabrzańskim dworcu kolejowym.

Obezwładnionemu mężczyźnie zabrał telefon, obrączkę i cześć garderoby. Na szczęście poszkodowany zdążył jeszcze zranić złodzieja w głowę, zanim ten uciekł z miejsca zdarzenia. Najprawdopodobniej dzięki temu 22-latek nie uciekł daleko. Policja zatrzymała go jeszcze w tym samym dniu i natychmiast postawiła rzezimieszkowi zarzuty kradzieży i rozboju. Agresor przyznał się już do winy i decyzją sądu rejonowego przebywa teraz w tymczasowym areszcie. Na pewno już niedługo ponownie, chociaż tym razem na dłużej, trafi do zakładu karnego.