WARTOŚCIOWE ZNALEZISKO. Starszy pan podczas spaceru zgubił tysiąc złotych, które stanowić miały opłatę za bieżące koszty życia. ZgubĘ znalazł przypadkowy przechodzień, który najpierw podjął próbę odnalezienia właściciela gotówki, a gdy to się nie udało, odniósł ją na I komisariat policji w Zabrzu. Dopiero dzielnicowy ustalił, że pieniądze i załączone druki opłat zgubił 74-letni zabrzanin. Odzyskane banknoty trafiły już do właściciela.

Przy ulicy Pośpiecha idący w kierunku kościoła św. Anny przechodzień zauważył leżący na chodniku worek foliowy z zawartością gotówki i rachunkami do opłacenia. Po przeliczeniu okazało się, że w woreczku był okrągły tysiąc złotych.

- Znalazca udał się pod adres wskazany na rachunkach. Niestety, nikogo z mieszkańców w domu nie zastał. Poszedł więc na komisariat i przekazał pieniądze policjantom – potwierdza Agnieszka Żyłka z komendy policji.

Jak się okazało, 74-latek zobowiązał się do opłacenia rachunków dorosłego syna, który poszedł do pracy. Wcześniej jednak starszy pan wyszedł na spacer z psem, podczas którego z kieszeni kurtki wypadło mu drogocenne zawiniątko. Policjanci dotarli do właściciela gotówki i oddali zgubioną własność. Pozostaje więc już tylko pogratulować znalazcy uczciwej postawy godnej naśladowania.