BISKUPICE. Przez ponad 4 godziny trwała akcja prowizorycznej naprawy wału przeciwpowodziowego na rzece Bytomce! Sygnał o ponad 60-centymetrowej wyrwie w konstrukcji (w rejonie ul. Młyńskiej) strażacy otrzymali kilkanaście minut przed godz. 18. - Okazało się, że cała okolica została zalana wodą. Zabezpieczyliśmy to miejsce i poprosiliśmy o wsparcie Wydział Zarządzania Kryzysowego – tłumaczy Marcin Protyga z zabrzańskiej komendy PSP.

Na miejsce dostarczono kilkanaście ton piasku z Kotlarni. - Ciężarówka nie mogła jednak wjechać wprost na wał, lecz wysypała ładunek 150 metrów od miejsca zdarzenia. Później strażacy pakowali go do worków i transportowali taczkami, aby załatać przerwę – mówi naczelnik wydziału, Artur Nowakowski. Akcję udało się zakończyć około godz. 22. W tej chwili nie ma już żadnego zagrożenia.

- Trudno na razie wyrokować, co było przyczyną zajścia. Nie wiemy czy spowodowała ją erozja wału czy też pozimowe roztopy i namoknięcie konstrukcji. Woda jednak najpierw przedostawała się strumykiem, który jednak cały czas podmywał wał – dodaje Nowakowski. Dziś na miejscu byli już pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z Gliwic, który zarządza rzekami. Po ich stronie leży naprawa wału.