Zawód: górniczka - rozmowa z Agatą Jondą, nadsztygarem kopalni Sośnica-Makoszowy Email
Wpisany przez Elżbieta Skwarczyńska-Adryańska napisz do autora    niedziela, 09 grudnia 2012 08:14

TRZY NA CZY. AGATA JONDA (31 lat) – nadsztygar w kopalni Sośnica-Makoszowy. Absolwentka Wydziału Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej w Gliwicach i Geofizyki na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Nieliczne wolne weekendy (kopalnia pracuje w ruchu ciągłym – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu) spędza z rodziną: z mężem (pracuje w kopalni jako osoba dozoru) i 1,5-roczną córeczką, oddając się najchętniej narciarstwu (zimą) i żeglarstwu (latem).

- Czy górnictwo to aby na pewno właściwe zajęcie dla kobiety?

- Lubię obalać stereotypy, dlatego zdecydowałam się pracować w tym zawodzie. Praca nadsztygara wiąże się z dużą odpowiedzialnością, w moim przypadku jest to troska o kopalnianą stację geofizyki górniczej. W stacji, zwanej potocznie „stacją tąpań”, rejestruje się podziemne wstrząsy górnicze. Sieć czujników zapisująca powyższe wstrząsy oraz czujniki sprawdzające „akustykę” górotworu zlokalizowane są na dole w kopalni, w związku z tym zjeżdżam też na dół, choć nie codziennie. U nas na stanowiskach „dołowych” zatrudnione są oprócz mnie tylko dwie kobiety. Według mojej wiedzy w niektórych zakładach górniczych pracują już kobiety, które kierują pracą pod ziemią. Uważam, że w tym zawodzie płeć nie ma większego znaczenia, liczy się zaangażowanie oraz wiedza górnicza zarówno ta teoretyczna jak i wynikająca z doświadczenia.

 

- Czy mąż nie martwi się, że czasem zjeżdża pani pod ziemię i nie „protestuje” przeciwko pracy na zmiany?

- Mąż również pracuje w tym zawodzie i zna wszelkie związane z tym zagrożenia. To oczywiste, że on martwi się o mnie, a ja o niego. Niemniej szanuje mój wybór i nie protestuje.

 

- Czy będzie pani świętować Barbórkę wspólnie z pracownikami-mężczyznami?

- Każdego roku z tej okazji organizujemy wspólną biesiadę z kolegami i koleżankami pracującymi w naszym dziale. Według obiegowych opinii tradycyjne górnicze karczmy piwne nadal zarezerwowane są dla mężczyzn. Myślę, że pora obalić i ten mit. Razem pracujemy – razem się bawimy. W naszym zawodzie kobiety stanowią niewielki odsetek i dlatego są chętnie zapraszane do wspólnego biesiadowania. Wierzę, że w niedalekiej przyszłości będzie przybywać pań w zawodzie górnika, i że będą swoją pracę wykonywać równie dobrze jak panowie… a może nawet lepiej. 

 
Zobacz także

» Przywróćmy Zabrze mieszkańcom. Rozmowa z radnym MIROSŁAWEM DYNAKIEM, jednym z zabrzańskich liderów ugrupowania marszałka Kornela Morawieckiego – „Wolni i Solidarni”

OGŁOSZENIE. - Dla wielu obserwatorów życia publicznego Zabrza wielkim zaskoczeniem, ale i rozczarowaniem był fakt, iż tutejsze struktury Kukiz’15 dosłownie w ostatniej chwili nie wystawiły pana jako swego kandydata do wyborów...

» Szpitalne specjały – rozmowa z Joanną Jurkiewicz, dietetyk w zabrzańskim szpitalu

TRZY NA CZY. JOANNA JURKIEWICZ (31 lat) – dietetyk w Szpitalu Miejskim przy ul. Zamkowej w Zabrzu. Urodzona w Zabrzu, absolwentka III Liceum Ogólnokształcącego i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Uwielbia turystykę górską i...

» Kolorowa czerń – rozmowa z Romanem Starakiem

TRZY NA CZY. ROMAN STARAK (86 lat) – pochodzi z Tarnopola, ale całe powojenne życie związał z Zabrzem i kilkoma śląskimi uczelniami, na których wykładał sztuki plastyczne. Uprawia przede wszystkim grafikę, ale także rysunek i malarstwo....

» Na tubie każdy umie? - rozmowa z Jakubem Urbańczykiem, znakomitym tubistą

TRZY NA CZY. JAKUB URBAŃCZYK (34 lata) - pochodzi z Bytomia, ukończył Akademię Muzyczną w Katowicach oraz liczne zagraniczne kursy, był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki. Od roku 2002 roku jest tubistą Narodowej Orkiestry Symfonicznej...

» Blog jak życie - rozmowa z Justyną Mazur, laureatką konkursu Blog Roku

TRZY NA CZY. JUSTYNA MAZUR (29 lat) – autorka bloga Krótki poradnik jak ogarnąć życie (www.krotkiporadnik.pl), który w tegorocznym konkursie Blog Roku wygrał kategorię Życie i społeczeństwo. Od urodzenia związana z Zabrzem, teraz...
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA