KONTROWERSJE. Po tym, gdy na skutek publikacji GŁOSu jeden z zabrzańskich policjantów dwukrotnie został ukarany przez sąd za łamanie przepisów drogowych radiowozem, wydawało się, że inni funkcjonariusze wezmą sobie tę lekcję do serca i też sami zaczną przestrzegać prawo, a nie tylko egzekwować je od innych kierowców. Tym bardziej, że na te kwestie mocny nacisk położył komendant z Zabrza Dariusz Wesołowski.

Niestety 25 września około godz. 15 dziennikarz GŁOSu sfotografował radiowóz zaparkowany przy samym rondzie na końcu ulicy Krasińskiego. Podkreślmy przy tym, że nie stał on na włączonych „kogutach”, w pobliżu też nie rozgrywała się żadna nagła akcja z udziałem mundurowych.

Zdjęcia przekazaliśmy Markowi Wypychowi, rzecznikowi zabrzańskiej komendy. - Oczywiście parkowanie na rondzie jest zabronione i wygląda, że faktycznie policjanci mogli się tu dopuścić wykroczenia. Dlatego komendant Dariusz Wesołowski polecił wszcząć w tej sprawie postępowanie wyjaśniające – powiedział nam Wypych.

Jednocześnie dodał, że po wcześniejszej naszej publikacji policyjny zespół do spraw wykroczeń przyjrzy się także zachowaniu szofera autobusu komunikacji miejskiej, który dla ominięcia korków w centrum miasta przedzierał się do skrętu w lewo ze środkowego pasa do jazdy na wprost.

PRZEMYSŁAW JARASZ