Niepełnosprawni świętowali 10-lecie swego zakładu na (nie)zwykłym pikniku Email
Wpisany przez Elżbieta Skwarczyńska-Adryańska napisz do autora    czwartek, 19 września 2013 09:52

P1090729UROCZYSTOŚCI. Daje zatrudnienie ponad setce niepełnosprawnych. W dobie, gdy pracy nie ma ponad 12 procent mieszkańców Zabrza, działalność utworzonego w 2003 roku w Zabrzu, przy ul. Hagera 4 przez Fundację Nadzieja Dzieci Zakładu Aktywności Zawodowej, jest nie do przecenienia. Jak podkreśla jednak prezes fundacji, Wiesław Okoński, nie byłoby to możliwe, bez przychylności gminy. 

Na przestrzeni minionego dziesięciolecia na działce najpierw oddanej fundacji w dzierżawę, a następnie sprzedanej jej przez gminę za symboliczną złotówkę powstały nowocześnie wyposażone hale zakładów poligraficznego i krawieckiego. Tego lata trzy rodziny pracowników ZAZu otrzymały od gminy klucze do nowych mieszkań we wzniesionym tuż obok budynku socjalnym.

Zabrzański ZAZ jest największy w Polsce. Zatrudnia 108 osób z ciężkim i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności 30 osób zdrowych (począwszy od dyrektora, Marka Jurkiewicza, poprzez pracowników biurowych, instruktorów, po rehabilitantów). Jak wszystkie podobne jemu w Polsce, prowadzi działalność non-profit, cały zysk przeznaczając na cele statutowe, w tym rehabilitację pracowników. – Bo dla nas najważniejsza jest inwestycja w Człowieka – tłumaczy Jurkiewicz, niegdyś dziennikarz interwencyjny jednej z lokalnych gazet. Po pracy każdy może tu rozwijać swoje zainteresowania (szczególnie sportowe), jeździć na wspólne wycieczki, czy uczestniczyć w kursach, podnoszących kwalifikacje.

Pracownicy czują się tu jak w jednej, wielkiej rodzinie. Wyraźnie widać to było podczas zakładowego pikniku, zorganizowanego w minioną niedzielę (15 września) na Śląskim Rancho, przy ul. Webera dla załogi ZAZu i ich rodzin, gdzie wspólnie bawili się i rywalizowali w konkursach wszyscy, niezależnie od wieku, stanu zdrowia i pełnionej w zakładzie funkcji. A najważniejsze, że nie sposób było się zorientować, które z bawiących sie osób są niepełnosprawne (często w znacznym stopniu). Bo zarówno w pracy, jak i na co dzień są one naprawdę (poza pewnymi ograniczeniami) takie same, o czym często nie ma pojęcia ich „zdrowe” otoczenie. 

 

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA