PRACA. W kopalni Makoszowy, jak już pisaliśmy rano rozpoczął się podziemny protest .Późnym popołudniem w wyrobiskach kopalni na głębokości 800 metrów przebywało 11 górników, w tym dwóch związkowców.  Są w pobliżu szybu. Ich Protest w żaden sposób nie wpływa na pracę zakładu.

Przypomnijmy, że przynosząca straty kopalnia Makoszowy w Zabrzu, tylko do końca tego roku może korzystać z dopłat do strat produkcyjnych. Górnikom  zaproponowano zatem przejście do pracy w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej oraz należącej do JSW kopalni Knurów-Szczygłowice. Dziś do południa zainteresowanie przenosinami wyraziło  dwieście osób. Ponad 150 osój zadeklarowało chęć podjęcia pracy w Knurowie-Szczygłowicach. W makoszowach pracuje 1400 osób.