Wpisany przez Jakub Lazar napisz do autora
czwartek, 15 grudnia 2016 12:54
|
PROTEST. Dziesięciu górników z zabrzańskiej kopalni Makoszowy rozpoczęło pod ziemią protest w obronie kopalni, która z końcem roku ma zakończyć wydobycie węgla. O rozpoczęciu podziemnego protestu poinformował przedstawiciel Związku Zawodowego Górników w Polsce w kopalni Makoszowy Andrzej Chwiluk.
Według niego na nocnej zmianie akcję rozpoczęło dwóch pracowników, a rano liczba protestujących zwiększyła się do 10. Poinformował, że chęć przyłączenia się do protestu deklarują kolejni górnicy.
Akcja - według związkowca - ma charakter spontaniczny i jest oddolną inicjatywą, a także świadectwem determinacji górników. Jego zdaniem "kropką nad i", która przesądziła o rozpoczęciu protestu, było niepowodzenie środowej wizyty związkowców z kopalni Makoszowy w Sejmie. Przedstawiciele strony społecznej wystąpili m.in. na konferencji prasowej zorganizowanej przez posłów Platformy Obywatelskiej, domagając się podjęcia rozmów na temat utrzymania kopalni i przekonując, że może ona rentownie pracować i pozyskać inwestora.
Według Chwiluka, głównym obecnie postulatem jest to, by kopalnia nie zakończyła wydobycia z końcem tego roku, ale by po 1 stycznia mogła nadal działać, udowadniając, że jest w stanie pracować rentownie i znaleźć rozwiązanie pozwalające na dalsze funkcjonowanie w dłuższej perspektywie.
Pracownicy kopalni nie wykluczają też innych form protestu, m.in. manifestacji w Zabrzu i innych miastach.
|