PIŁKA NOŻNA – V LIGA. Piłkarze Gazobudowy Zabrze wygrali wreszcie pierwsze tej wiosny spotkanie na wyjeździe! Gromiąc 5-0 Tęczę Wielowieś zespół z Kończyc na powrót wrócił do ścisłej czołówki, bo choć formalnie zajmuje dopiero czwarte miejsce, to ma tyle samo punktów (45) co trzecia Walka Makoszowy i tylko jeden punkt mniej od drugiego Piasta II Gliwice i nowego lidera – Szombierek Bytom. Tak się bowiem złożyło, że żadna z wyprzedzających Gazobudowę drużyn w ten weekend nie wygrała – Walka zremisowała (relacja), podobnie Szombierki (relacja), a Piast II nawet przegrał (u siebie 0-3 z Uranią Kochłowice).

Zabrzanie pewnie wygrali w Wielowsi, bo... – Bo wreszcie zespół odżył fizycznie. Graliśmy mecze ligowe i pucharowe, w weekendy i środy – i to się na naszej grze odbijało. Dzisiaj drużyna prezentowało się znów świeżo – relacjonuje trener Gazobudowy, Jan Frączek. - Dominowaliśmy cały mecz, choć nie wykluczam, że gdyby w II połowie gospodarzom udało się zdobyć kontaktową bramkę, to zawody potoczyłyby się inaczej. To my jednak strzelaliśmy następne bramki.
Znów formą strzelecka błysnął Kowalski, który ostatniego gola (na 5-0), strzelił z rzutu karnego, który zresztą został podyktowany za faul na nim.

A w najbliższą sobotę (godz. 17) czeka nas mecz na szczycie tej grupy: Gazobudowa – Szombierki!

V LIGA – GRUPA IV
TĘCZA WIELOWIEŚ – GAZOBUDOWA ZABRZE 0-5 (0-2). Gole strzelili: Kowalski 3, Jurecki i Sikora.