PIŁKA NOŻNA – V LIGA. Zgodnie z oczekiwaniami piłkarzy Walki, w porze dzisiejszego treningu drużyny, doszło do spotkania z władzami klubu. Spotkanie to było warunkiem dalszego kontynuowania przez zespół gry w V lidze – przypomnijmy, iż ostatni mecz zabrzanie oddali walkowerem (czytaj), bo przyszło na niego tylko ośmiu zawodników. – Po tym zebraniu wszystko wskazuje na to, że jednak drużyna pojedzie na kolejny mecz, który już w środę zagramy z Uranią Kochłowice. Z deklaracji wynika, że na ten mecz pojedzie co najmniej dwunastu zawodników, ale jak będzie – okaże się na zbiórce... - mówi trener zespołu, Michał Skowron. – Prezes Pasterczyk stwierdził ponadto, że jest szansa, iż sytuacja klubu przed nowym sezonem ulegnie poprawie i latem będzie można budować skład na nowy sezon. Żeby to się ziściło, trzeba jednak najpierw dokończyć te rozgrywki. Kolejne walkowery mogłyby skutkować wycofaniem z rozgrywek i karną degradacja o dwie ligi niżej.

Rozwojowi sytuacji w Walce przygląda się Górnik, który chciałby jak najszybciej mieć swoją rezerwę w możliwie jak najwyższej lidze (teraz ma w klasie B). Jeśli okazałoby się, że Walka nie jest w stanie przystąpić do nowego sezonu w V lidze, wtedy Górnik mógłby przejąć od nich to miejsce, dokonując fuzji rezerwy z makoszowskim klubem. Przypomnijmy, iż rozmowy między obu klubami toczyły się już przed dwoma laty, gdy Walka wycofywała się z III ligi – wtedy jednak do porozumienia nie doszło. Z kolei rok temu Górnik sondował możliwość przejęcia dla rezerwy miejsca w V lidze od Sparty Zabrze, ale też bez efektu.
Po 26. kolejkach Walka zajmuje w tabeli grupy IV ligi okręgowej piąte miejsce.