ŚRÓDMIEŚCIE. - Na miejscu prócz naszego zastępu straży pożarnej pojawił się także specjalistyczny wóz jednostki ratownictwa chemicznego z Katowic - st. kpt. Krzysztof Grabowiec relacjonuje wczorajszą akcję pożarników na terenie byłego Linodrutu przy ul. Fabrycznej. Rozpoczęła się po telefonie (prawdopodobnie) pracownika firmy na zabrzańską policję. Mężczyzna zgłaszał, że na wolnym powietrzu przechowywany jest groźny środek chemiczny.

Stróże prawa sprawę przekazała Wydziałowi Zarządzania Kryzysowego, a ten podjął decyzję o poproszeniu o pomoc zabrzańskich strażaków.

- Na miejscu odnaleźliśmy środek rozsypany na powierzchni 15m² o grubości 20 centymetrów - dodaje Grabowiec. - Strażacy z Katowic potwierdzili jednak słowa dyrekcji zakładu, że to niegroźny, bo zneutralizowany kwas siarkowy.

Na miejscu pracowało 9 strażaków. Akcja skończyła się po 2h i 19 minutach.