Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora
poniedziałek, 30 maja 2022 12:40
|
Przestępcy działający metodą „na policjanta" wciąż próbują oszukać starsze osoby. W piątek ich ofiarą padła kolejna mieszkanka Zabrza: 91-latka przekazała fałszywemu "policjantowi" 20 tysięcy złotych... Dlaczego do takich przypadków wciąż dochodzi? Pamiętajmy, iż Nagła wiadomość o tragicznym zdarzeniu z udziałem bliskiej osoby w każdym wywołuje silne emocje, a te nie pomagają racjonalnie ocenić sytuację. Oszuści wytwarzają presję czasu, a kiedy przychodzi chwila zastanowienia, oszczędności całego życia znikają wraz z nieznanym kurierem. Zdarza się, że seniorzy są proszeni o pozostawienie gotówkę w umówionych miejscach – np. w śmietniku czy pod kołami samochodów.
Oszuści prowadzą bowiem perfekcyjną grę aktorską – raz udają pracownika poczty, innym razem prokuratora lub właśnie policjanta prowadzącego np. sprawę nieuczciwych listonoszy czy pracowników banku. W trakcie rozmowy proszą o wybranie na klawiaturze telefonu numeru 112, co ma uwiarygodnić połączenie lub też sami „przełączają” na inne numery, celem potwierdzenia swoich danych przez inną osobę. Przestępcy nalegają na podtrzymywanie połączenia z nimi, aby osaczony rozmówca nie mógł na spokojnie zastanowić się nad sytuacją i przemyśleć dalsze kroki. Nie rozłączają się nawet w trakcie drogi seniora do banku po pieniądze i pozostają na łączności z ofiarą, gdy ta podpisuje umowę kredytową lub wypłaca oszczędności swojego życia... Niestety, kiedy przychodzi opamiętanie – zostaje puste konto. |