ZATRZYMANIA.  Pomimo sygnałów dźwiękowych i świetlnych Nissan nie zatrzymał się do kontroli.  Gdy policjanci ruszyli do akcji kierowca wyskoczył  z auta i zaczął uciekać pieszo...  Z ulicy Krakusa dobiegł do Stalmacha i tam mundurowi go już złapali. Okazało się, że: po pierwsze - jest poszukiwany celem odbycia kary, po drugie - nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, po trzecie -  miał w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila alkoholu, po czwarte -

- ma przy sobie marihuanę oraz amfetaminę. A to nie koniec, bo  pasażer Nissana - 42-letni obcokrajowiec - także był poszukiwany przez organy ścigania. Postępowanie w tej sprawie prowadzi wydział kryminalny zabrzańskiej Komendy Policji. Kierowcy - 41-letniemu zabrzaninowi - grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.