Korzystając z Zabrzańskiego Szlaku Rowerowego warto czasem zjechać w bok Email
Wpisany przez Jakub Lazar napisz do autora    czwartek, 24 września 2020 08:50

PANORAMY Z RAMY. Zabrzański Szlak Rowerowy jest obwodnicą miasta dla cyklistów. Wytyczono go niemal po granicy gminy, ale czasem wkracza na tereny sąsiada i łączy się innymi szlakami, nawet pieszymi (żółty i czerwony). Ma w praktyce prawie 60 kilometrów długości i pokazuje nieco inne oblicze przemysłowego regionu, prowadząc głównie przez tereny zielone. Odznaczony jest jednak kolorem niebieskim, który być może przypadkowo nawiązuje do wielu spotykanych po drodze zbiorników i cieków wodnych. Dla nich warto zresztą nieco zboczyć z wytyczonej ścieżki, bo to prawdziwe perełki.


     Obwodnica wytyczona została dokładnie dziesięć lat temu. Oznakowanie w wielu miejscach już się „zatarło”, a i sam przebieg w kilku miejscach uległ korektom (choćby z powodu budowy Drogowej Trasy Średnicowej). Nie ma co zatem liczyć na metalowe tabliczki ze strzałkami oraz symboliczne, malowane znaki na słupach czy drzewach. Raczej należy posiłkować się gpsem na bazie internetowej mapy. A nawet wtedy łatwo jest się pogubić, choćby w lesie w Makoszowach przy hałdzie, czy np. wjeździe na stary nasyp kolejowy w Grzybowicach. Nie tylko te dwa miejsca wymagają od rowerzysty dobrej techniki jazdy. Czasem zresztą pewne podjazdy czy zejścia lepiej pokonać „z buta”. Szlak nie jest trudny, ale bez górskiego roweru raczej się nie obędzie. Po opadach niektóre miejsca mogą być nawet prawdziwym poligonem wytrzymałości sprzętu! Bo asfalt i drogi utwardzone to raptem tylko połowa trasy, reszta to drogi polne, szutrowe, leśne i mało albo prawie wcale nieuczęszczane ścieżki. A jeszcze ciekawiej i bardziej dziko jest, gdy zrobimy kilka odjazdów w bok, w naturę.
    Szczególnie „zielone” są tereny wschodniej Rokitnicy oraz na północ od Osiedla Młodego Górnika, leżące także po stronie Bytomia, czy dalej na północ, przynależne już do Tarnowskich Gór. Rolniczy, łąkowy klimat mają Grzybowice, gdzie warto tylko lekko zjechać z trasy nad małe stawy prowadzone przez koło wędkarskie przy ul. Na Lesie (zaraz obok na nieużytkach ma w niedalekiej przyszłości powstać Geopark). To świetne miejsce na krótki wypoczynek, tym bardziej, że teren jest zadrzewiony i wzorowo zadbany.
      Kierując się na południe warto także pokluczyć po duktach prowadzących do Kąpieliska Leśnego. To miejsce bardzo przyjazne rowerzystom, zachęca także do pieszych wycieczek. W weekendy o każdej porze dnia spotkać tam można wielu zabrzan korzystających z uroków przyrody, a teraz jesienną porą jest wielu grzybiarzy. Doskonale zagospodarowanym terenem zielonym nadającym się na wypoczynek i spacery (rowery trzeba zostawić u bram) jest - jadąc dalej na południe - Miejski Ogród Botaniczny. By do niego dojechać trzeba mocno zboczyć ze szlaku, ale warto. Poza tym na trasę można potem wrócić wjeżdżając bezpośrednio w kolejny zielony teren - Park Leśny im. Powstańców Śląskich i udając się nim do Makoszów posmakować nieco dzikich terenów. Po drodze zachęcamy do kolejnego odpoczynku nad małym stawem (prowadzonym także przez koło wędkarzy). Roje komarów nie są w stanie odciągnąć nas od podziwiania lilii wodnych…
    Dalej nie jest już tak pięknie. By wrócić na trasę trzeba przejechać mrocznym tunelem pod nasypem kolejowym. Po nim szlak jest plątaniną poprzemysłowych klimatów i widoków, które opanowuje przyroda. Dzikie ścieżki, stawy, jakieś ciągi rur, czasem niestety śmieci, stare zapomniane drogi, rozlewiska, chaszcze, wielkie drzewa i przede wszystkim znajdująca się obok hałda, którą koniecznie trzeba odwiedzić. Z jej szczytu roztacza się niezwykła panorama miasta. A podziwiać ją można m.in. sadowiąc się na placu piknikowym z ławkami, którym – według humorystycznie zredagowanej tablicy informacyjnej, nakazującej (pod karą wywiezienia w nieznane!) dbanie o czystość – gospodaruje grupa HałdaWood 4x4. W Makoszowach jest jeszcze kilka innych urokliwych zielonych miejsc zaraz obok szlaku, choćby takich jak staw Płyty. A sama trasa także wiedzie przez bardzo ciekawe przyrodniczo miejsca. Komu mało, ten może zjechać nad piękne brzegi zbiorników wodnych pomiędzy Borową Wsią a Rudą Śląską (Bocianie Gniazdo, Piaskownia, Zalony, Kiszka, Korytnik). Wtedy jednak trzeba brać pod uwagę, że Zabrzański Szlak Rowery rozciągnie się o kolejne kilkanaście kilometrów i to pokonywanych w terenie.      


Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 39 z 24 września 2020 roku) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

 
Zobacz także

» NOWY GŁOS W KIOSKACH: Po 18 latach mamy zmianę władzy w Zabrzu. Czy Podolski złamał ciszę wyborczą i trafi przed sąd? Prestiżowy egzamin adwokacji w Zabrzu. Nasi uczniowie docenieni przez IPN. Świetne występy Górnika

GŁOS ZABRZA I RUDY ŚLĄSKIEJ. Tradycyjnie od czwartku do nabycia w kioskach i salonach prasowych najnowszy numer drukowanego GŁOSu – jedynego, profesjonalnego i dociekliwego tygodnika o mieście, a w nim wiele ciekawych, aktualnych, ale i...

» Wzięli się za sprzątanie

27 marca o godzinie 11.10 w I Liceum Ogólnokształcące im. prof. Zbigniewa Religi (Zabrze, ul. Wolności 323) ruszyła akcja Wiosenne sprzątanie, której inicjatorami była Młodzieżowa Rada Zabrza. Wyposażeni w worki i rękawiczki nauczyciele...

» Dotacje i pożyczki

Na instalacje fotowoltaiczne Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach ogłosił nabór wniosków na przedsięwzięcia polegające na zabudowie mikroinstalacji fotowoltaicznych, tj. instalacji o mocy do 50 kW w ramach...

» Kalima u Kamila

Nawet dwa w tygodniu „ataki” piasku saharyjskiego nie są na szczęście groźne dla zdrowiaW okresie Wielkanocy nastąpił pierwszy w tym roku poważny incydent związany z napływem pyłu pustynnego znad Sahary nad Polskę. W ubiegły weekend...

» NOWY GŁOS W KIOSKACH: Finisz kampanii wyborczej pełen ostrych spięć. Czym wyróżniali się na plus i minus radni RM? Jak radny PO doprowadził do uderzenia we własny rząd. Rusza budowa wielkiej inwestycji biznesowej. Misja specjalna Marcina Wolnego

GŁOS ZABRZA I RUDY ŚLĄSKIEJ. Tradycyjnie od czwartku do nabycia w kioskach i salonach prasowych najnowszy numer drukowanego GŁOSu – jedynego, profesjonalnego i dociekliwego tygodnika o mieście, a w nim wiele ciekawych, aktualnych, ale i...
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA