DZIAŁANIA SŁUŻB CELNYCH. Wyjątkowy okaz – martwego niestety i już wyprawionego wilka szarego wysłanego z Kanady ujawnili funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej w placówce pocztowej w Zabrzu. Piękne trofeum myśliwskie nie będzie jednak cieszyło adresata z Małopolski, gdyż zostało wysłane bez wymaganego zezwolenia. Co więcej, teraz sprawą zajmie się sąd, bo potraktowano ją jako przemyt.

Sprawa wyszła na jaw podczas kontroli jednej z paczek przez mundurowych z Oddziału Celnego Pocztowego w Zabrzu. To, co odkryli, przypominało w zasadzie nietypowy dywanik – doskonale wyprawioną skórę wraz z głową i otwartym pyskiem wilka szarego. Paczka nie była w żaden sposób zakamuflowana, gdyż oficjalnie zgłoszono ją do odprawy celnej jako trofeum myśliwskie.

Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili dokumentację towarzyszącą przesyłce. Ze względu na fakt, iż gatunek wilka szarego (Canis lupus) podlega ochronie, przywóz takiego trofeum wymaga stosownego zezwolenia. Tymczasem do odprawy celnej taki dokument nie został przedłożony. Trofeum zostało więc zatrzymane dla potrzeb wszczętego postępowania. Zgodnie z obowiązującymi przepisami przywóz tzw. okazów CITES (prawem chronionych zwierząt) bez wymaganego pozwolenia traktowany jest wprost jako przemyt. Za czyn taki grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, kara grzywny oraz przepadek okazu. O wysokości kary zdecyduje sąd.

Canis lupus czyli wilk szary - to gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych, zamieszkujący lasy, równiny, tereny bagienne oraz góry Eurazji i Ameryki Północnej. W naszym kraju, podobnie jak i w innych obszarach świata, wilk jest objęty ochroną gatunkową.

foto: służba celna