Szokujące: ofiara kolizji z podciętą i silnie krwawiącą żyłą uciekała na piechotę środkiem DTŚ-ki. By pomóc desperatowi, strażacy musieli go dogonić i obezwładnić Email
Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora    piątek, 24 czerwca 2016 12:47

NIECODZIENNE AKCJE. Znane są bliższe okoliczności niecodziennego zdarzenia drogowego na zabrzańskim odcinku DTŚ-ki. Przypomnijmy, jak już informowaliśmy, w miniona środę 46-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej na wysokości zjazdu do Sośnicy uderzył swym oplem w barierkę ochronną, po czym wysiadł z samochodu i zacząć się ciąć żyletkami. Okazuje się, że w ratowaniu desperata uczestniczyła zabrzańska straż pożarna. Jej relacja jest poruszająca.

 

- To miało być rutynowe zgłoszenie. O godz. 10.38 dwa nasze zastępy ratownicze wyjechały do kolizji drogowej na DTŚce. Nikt nie spodziewał się takiego obroty wydarzeń – mówi kpt. Wojciech Strugacz, rzecznik prasowy zabrzańskiej straży pożarnej.

Po dojeździe na miejsce ratownicy przystąpili do porządkowania drogi, gdy zwrócili uwagę na mężczyznę siedzącego na barierce rozgraniczającej przeciwległe, główne pasy ruchu. Ten nagle zaczął się ciąć żyletkami.

- Chcieliśmy mu udzielić pomocy, jednakże mężczyzna stał się bardzo agresywny i z cieknącą z przeciętej żyły krwią zaczął uciekać środkiem drogi. Jeden ze strażaków ruszył za nim w pogoń, podczas gdy pozostali zaczęli zatrzymywać cały ruch samochodowy na obydwu kierunkach drogi. Zresztą kierowcy sami widzieli, że sytuacja jest nadzwyczajna i w porę wyhamowywali – wspomina Strugacz.

Strażak goniący ofiarę kolizji w końcu dogonił mężczyznę, jednakże by móc mu uratować życie, musiał wobec niego użyć chwytów obezwładniających. Dopiero wówczas przy pomocy pozostałych ratowników można mu było pomóc. Przybyłe pogotowie ratunkowe podało samobójcy silny lek uspokajający, po czym przewiozło desperata do szpitala, gdzie przeszedł operację ratującą życie.

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA