ZABORZE. Policjanci zatrzymali 30-latka podejrzanego o posiadanie narkotyków i nieokreślonych, jak na razie, substancji chemicznych. Od ilości zabezpieczonych środków włos jeży się na głowie! W worku, który zatrzymany miał przy sobie znajdowało się około 8 gramów marihuany i 2,53 grama kokainy. To jednak był dopiero początek!

W mieszkaniu zabrzanina, tymczasowo przebywającego w Holandii, mundurowi znaleźli: 8 gramów suszu roślinnego, ponad 20 gramów nieokreślonego środka, niemal 100 różnych tabletek oraz wagę elektroniczną. – Zatrzymany twierdzi, że narkotyki kupił w Warszawie – komentuje Marek Wypych, rzecznik komendy. Na tym etapie śledztwa, trudno jednak o jednoznaczne rozstrzygnięcia.

Mężczyznę schwytano w poniedziałek przed godz. 4 nad ranem, gdy kręcił się nerwowo w pobliżu stacji benzynowej mieszczącej się przy ulicy Wolności. Swoim  zachowaniem „zainteresował” patrol policji - Kiedy funkcjonariusze postanowili go wylegitymować, zaczął uciekać w kierunku Drogowej Trasy Średnicowej – mówi rzecznik komendy, Marek Wypych. - Tam usiłował przerzucić przez ekrany wygłuszające worek – dodaje rzecznik. Nie udało się! Uciekinier wpadł w ręce stróżów prawa, którzy na dodatek znaleźli torbę. Zabezpieczone substancje zostaną zbadane w laboratorium kryminalistycznym. Niezależnie od wyników zabrzanin (przebywający obecnie w areszcie policyjnym) usłyszał zarzut posiadania środków odurzających.

_{fot. KMP Zabrze}