TRZY NA CZY. MACIEJ WROŃSKI (42 lata) - urodzony w Katowicach, mieszkający w Gliwicach, mentalnie zabrzanin. Absolwent politologii na Uniwersytecie Śląskim. Jest rzecznikiem zabrzańskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych już od 18 lat, wcześniej był dziennikarzem radiowym (Plus Gliwice, TOP, Polskie Radio Katowice oraz I Program Polskiego Radia). Żona Kasia, syn Michał (12 lat), córka Milena (10 lat). Wolne chwile najchętniej spędza czynnie z rodziną, na pływaniu, rowerach, nartach lub grilowaniu. Zainteresowania ma sportowo-kulinarne: piłka nożna i eksperymenty kuchenne.

- Czy wielu zabrzan zdecydowało się na pozostanie w otwartych funduszach emerytalnych? 

- Do zabrzańskiego oddziału ZUS wpłynęło dotychczas około 30 tysięcy deklaracji potwierdzających chęć pozostania w OFE. Ta liczba z pewnością się zwiększy, gdy dotrą do nas wszystkie deklaracje wysłane pocztą jeszcze przed 31 lipca. Trzeba jednak także pamiętać, że przyjmowaliśmy deklaracje bez względu na adres zamieszkania, a więc mogły do nas również trafić oświadczenia osób spoza naszego miasta. Mniej więcej od połowy lipca notowaliśmy zwiększony wpływ wspomnianych deklaracji, ale nie był on na tyle duży by konieczne było wydłużenie godzin pracy.

- Czy obecna decyzja o pozostaniu bądź rezygnacji z OFE jest ostateczna?

- Bynajmniej. Począwszy od 2016 roku co cztery lata w okresie od 1 kwietnia do 31 lipca będą otwierane tzw. okienka transferowe, w których ową decyzję będzie można zmienić i to - co warto podkreślić - w obie strony.

- Czy w związku z tym będziecie zachęcać płatników do przeniesienia swych składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych?

(PEŁNĄ TREŚĆ ROZMOWY ZAMIEŚCILIŚMY W GŁOSIE nr 32 / 2014. DO ZAKUPU ZAPRASZAMY DO REDAKCJI)