GÓRNICTWO. Na wielki pracowniczy i rodzinny wiec społecznego poparcia dla ratowania zagrożonej likwidacją ostatniej zabrzańskiej kopalni KWK Makoszowy zapraszają dzisiaj wszystkie związki zawodowe zakładu. Zbiórka o godz. 14 przy pomniku naprzeciwko wejścia do kopalni (ul. Makoszowska). Jak podkreślał podczas sierpniowej sesji Rady Miasta w Zabrzu Andrzej Chwilek, związany z zabrzańską kopalnią szef ogólnopolskiej centrali Związku Zawodowego Górników, akcja nie ma mieć charakteru protestu, lecz wielkiego społecznego poparcia dla zabrzańskiego zakładu. – Zapraszam wszystkich zabrzan. Przyjdźcie całymi rodzinami, wraz z dziećmi. Nie będzie żadnych rozrób. Pokażmy wspólnie, jak bardzo ten zakład jest ważny. Jego istnienie to nie tylko ponad tysiąc miejsc pracy w samej kopalni, ale wiele kolejnych tysięcy w firmach kooperujących. 

Zakład od dłuższego czasu boryka się z ogromnymi kłopotami finansowymi, jego funkcjonowanie jest zagrożone. Przypomnijmy, że w 2015 roku na mocy porozumienia wynegocjowanego jeszcze przez poprzedni rząd, KWK Makoszowy została odłączona od ruchu Sośnica i jako samodzielny podmiot przekazana do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która ma szukać dla niej inwestora zewnętrznego. Zapowiedziano, iż we wrześniu zostanie ogłoszony wreszcie przetarg, którym być może wyłoni dla kopalni nowego właściciela.

O sytuacji KWK Makoszowy więcej piszemy w tygodniku "Głos Zabrza i Rudy Śląskiej", który jest do nabycia punktach sprzedaży pracy.