SIATKÓWKA – ROZGRYWKI. Złożony z młodych zawodniczek Spartakus Zabrze nie był faworytem w meczu z liderem rozgrywek, ale jednak wydawało się, że stawi mu większy opór. Tymczasem zabrzanki przegrały gładko trzy sety, w żadnym nie zdobywając dwudziestu punktów. – Gra się tak, jak pozwala przeciwnik, a lider na dużo nie pozwalał. Na początku setów dawaliśmy jeszcze radę, ale w końcówkach doświadczone i wysokie rywalki nam odjeżdżały, zdobywając m.in. punkty po dobrej zagrywce. Halemba to zespół, który na pewno będzie się liczył w walce o awans do II ligi – podsumowuje trener zaborzanek, Krzysztof Król.
Była to druga porażka w sezonie (i z rzędu) zabrzańskich siatkarek, w efekcie spadły one w tabeli z czwartego na piąte miejsce. Zaborzanki mają na koncie 7 punktów (sety 10:10, małe punkty: 403:418).

Kolejny mecz Spartakus – znów u siebie – rozegra w przyszłą sobotę z ósmym w tabeli, MPKS-em Czechowice-Dziedzice.

III LIGA KOBIET GRUPA II – 5. kolejka:
SPARTAKUS ZABRZE – KPKS HALEMBA 0:3 (16:25, 18:25, 10:25).