Kolejny odsłona kontrowersyjnej "Nieskończonej historii" w Teatrze Nowym w Zabrzu. Nasza reporterka: to jest świetne! Email
Wpisany przez Elżbieta Skwarczyńska-Adryańska napisz do autora    niedziela, 15 kwietnia 2012 09:03

Tak świetnej sztuki współczesnej w Teatrze Nowym dawno nie widziałam! I tu nie tylko ukłon pod adresem autora Nieskończonej historii, któremu w pigułce, w krzywym zwierciadle, udało się wykpić większość wad i przywar współczesnego Polaka. Siedząc na widowni, czułam się, jakbym przez dziurkę od klucza obserwowała swoich sąsiadów! Kapitalna reżyseria Uli Kijak, wspaniała scenografia (w której udział miała zresztą spora grupa zabrzan, którzy zdecydowali się przekazać Teatrowi sporo cennych, będących świadkami minionego czasu przedmiotów) i choreografia. Czytając wcześniej pełne "świętego oburzenia" opinie części widzów premierowego spektaklu i obserwując zabiegi, jakie część osób (jak się okazało, łącznie z dyrektorem Teatru Nowego) podjęła, by wymóc na twórcach sztuki "złagodzenie przekazu" (czytaj TUTAJ), zaczęłam się w pewnym momencie zastanawiać, czy aby na pewno oglądam tę samą sztukę.


Nie tylko ja (bowiem wczorajszy spektakl zobaczyło - według obliczeń dyrektora teatru - 110 widzów) byłam w pełni usatysfakcjonowana tym, co zaprezentowali na deskach Teatru Nowego twórcy Nieskończonej historii. Zgodnie z zapowiedzią reżyserki, po spektaklu odbyło się spotkanie zespołu z widzami. I co? Pełny aplauz (zresztą przedstawienie też nagrodzono rzęsistymi brawami, a gwizdów, ani pikiet przed budynkiem jakoś nie było). Tylko jedna z dyskutantek (na oko połowę młodsza ode mnie - bo dla informacji dodam, ze jestem praktykującą katoliczką w wieku emerytalnym) stwierdziła, iż widowisko w trzech momentach "nieco ją zaniepokoiło". A doniesienia o "wulgaryzmach sypiących się ze sceny" pochodzą chyba od osób, do których chyba kompletnie nie dotarł sens sztuki. Otóż tak zwanych "wyrazów" jest tam naprawdę niewiele i to jedynie w ściśle uzasadnionych momentach. A sensu chóralnego powtarzania jednego z takich zdań nie zrozumieli chyba jedynie ci, którzy nigdy nie zetknęli się z rzeczywistością internetowego czata (mimo iż nie "czatuję" poznałam ją, poprawiając synowi pracę maturalną właśnie na temat języka internetowych rozmów).

Reasumując: sztukę polecam, bo to kawał dobrego teatru, a scena w zakładzie pogrzebowym i popis wokalno-taneczny Renaty Spinek po prostu genialna. A pomysł reżyserki, dzięki któremu widzowie mogą tuż po spektaklu spotkać się z całym zespołem i wyrazić na gorąco swoje opinie - nieoceniony. Nowemu życzę sukcesu kasowego (bo o to chyba obawia się głównie dyrektor) Nieskończonej, bo medialną reklamę już ma i to nie tylko na Śląsku. I kolejnych tak udanych realizacji. To świeży powiew i nowa jakość zabrzańskiej Melpomeny!

 

 
Zobacz także

» Złota Maska dla Królowej Śniegu

TEATR. Wczoraj, na scenie Teatru Śląskiego w Katowicach, odbyła się uroczystość wręczenia dorocznych nagród artystom z województwa śląskiego za osiągnięcia teatralne ubiegłego sezonu. Teatr Nowy w Zabrzu otrzymał Złotą Maskę za...

» W Nowym nowa komedia na Nowy Rok

TEATR. Skoro Nowy Rok za progiem to koniecznie trzeba przekroczyć progi Teatru Nowego. Zespół przygotował nową komedię Okno na parlament. Oficjalna premiera 4 stycznia, ale spektakl obejrzeć można także w inne dni.  Są jeszcze bilety!

» To nie trup w ścianie, kilogramy prochów w zamrażarce, czynsz do korekty, podpalony krzyż. Nowy Głos już do kupienia i czytania!

TYGODNIK LOKALNY.  Skoro dziś czwartek, to warto sięgnąć po drukowany Głos, najstarszy i najpoczytniejszy tygodnik o mieście. W nim m.in. szczegółowa relacja ze spotkania władz miasta z mieszkańcami  i o decyzjach jakie podjęto po...

» Na Festiwalu Dramaturgii Współczesnej zobaczymy kilkanaście najlepszych polskich (i nie tylko) spektakli ubiegłego roku

TEATR.  Dziewięć dni uczty czeka od soboty teatromanów. 12 października o godz. 17 na deskach Teatru Nowego w Zabrzu, spektaklem Gdy przyjdzie sen (na zdjęciu) w wykonaniu Teatru Ludowego z Krakowa, rusza XIX Festiwal Dramaturgii...

» Prapremiera w Nowym. Będzie do śmiechu!

TEATR. Już jutro (godz. 18) w Teatrze Nowym w Zabrzu odbędzie się polska prapremiera komedii „Tajemnice namiętności” Patrica Vertelaux w reżyserii Henryka Jacka Schoena. Spektakl dotyka problemów, z jakimi boryka się małżeństwo z...
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA