DOŻYNKI. Wystraszyłeś się pogody i nie byłeś na dożynkach? To żałuj. Atrakcji nie brakowało, ustrojone posesje wzbudzały powszechny podziw, a barwny korowód był jak zwykle imponujący pod każdym względem. Nie zabrakło także atrakcji kulinarnych, muzycznych i tanecznych. Humory dopisały chyba wszystkim. 

Miejskie święto plonów (2 września) tradycyjnie zainaugurowała msza św. w kościele Matki Bożej Różańcowej. Po niej mieszkańcy wraz z włodarzami i zaproszonymi gośćmi, specjalnie udekorowanymi ulicami Grzybowic, wyruszyli w strojnym korowodzie, na czele którego wieziony był  w niecodzienny sposób wieniec dożynkowy (patrz zdjęcie).

Korowód zakończył się przybyciem na stadion Społem przy ul. Traktorzystów, gdzie organizatorzy wręczyli prezydent miasta, Małgorzacie Mańce-Szulik bochen chleba oraz wyłonili zwycięzców konkursu na najlepiej przystrojony pojazd oraz posesję.

Podczas dożynek, w ramach V edycji akcji Narodowe Czytanie, odbyło się także czytanie wybranych fragmentów dramatu „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego.

Publiczność zabawiał potem występ kabaret „K2”, zespół muzyczny „Freje” oraz „315”, który to porwał mieszkańców do wspólnej zabawy tanecznej, trwającej do późnego wieczora.

Podczas imprezy nie zabrakło zabaw dla młodszych i starszych, przejazdów kucem, loterii OSP Grzybowice oraz innych atrakcji. Dożynki tradycyjnie zakończył pokaz sztucznych ogni.

Tutaj zobaczyć można olbrzymią galerie zdjęć z imprezy.