GROŹNY OGIEŃ. Prawie pół hektara zielonych nieużytków w okolicach ulicy Kawika (teren pomiędzy Zaborzem a Biskupicami) spłonęło w ubiegłym tygodniu. By stłumić zagrożenie, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, komenda wojewódzka straży pożarnej skierowała nad Zabrze samolot gaśniczy. Ten dokonał aż pięciu zrzutów wody, zanim żywioł definitywnie opanowano.

(...)  Wysłanie samolotu gaśniczego – dromadera, było decyzją stanowiska kierowania komendy wojewódzkiej, do której poprzez centralę telefonu alarmowego 112 dotarła pierwotnie wiadomość o pożarze lasu. Uruchomiono więc odpowiednie procedury przewidziane dla tego typu zagrożeń (...)
wypalanie traw to wczesną wiosną prawdziwa zmora służb gaśniczych. Tylko w marcu odnotowano ich blisko sto! (...)

Pełny tekst w drukowanej wersji tygodnika dostępnej w sprzedaży.