PIŁKA NOŻNA – ROZGRYWKI. Dzisiejszy mecz na szczycie tabeli T-Mobile Ekstraklasy był godny tego miana. Może nie zapamiętamy akurat tego spotkania Legii z Górnikiem na lata, ale na pewno będzie tematem dyskusji na kilka dni. Świetne tempo, trzy gole, kontrowersyjny karny, walka do ostatniej minuty. Po I połowie zabrzanie mogli czuć się nawet pokrzywdzeni, bo choć prowadzenie uzyskali w dosyć szczęśliwych okolicznościach - akcja Prejuce`a Nakoulmy była wprawdzie świetna, ale piłkę spod nóg wybił mu jednak Brzyski, tyle, że wprost do Łukasza Madeja, który skorzystał z prezentu i posłał ją w "okienko" - to wyrównującego gola stracili po dosyć wątpliwym rzucie karnym (Ojamaa upadł, ale czy po faulu?), którego wykorzystał Vrdoljak. Niestety, po przerwie dominacja gospodarzy byłą już niekwestionowana. Zabrzanie jednak wytrzymywali ich główny napór, tyle, że gdy  warszawianie zaczęli opadać z sił i konceptu, stracili jednak po tzw. stałym fragmencie gry...

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Brzyskiego piłkę głową w poprzeczkę skierował Vdorljak, a ta odbiła się potem od nadbiegającego Tomasza Jodłowca. Bramakrz Górnika, Pavels Steinbors, który wcześniej uratował drużynę z kilku ciężkich opresji, nie mógł nic zrobić. Jeszcze w końcówce szansę na doprowadzenie do remisu miał Prejuce Nakoulma, ale jej nie wykorzystał.

Legia odniosła zasłużone zwycięstwo i umocniła się na pozycji lidera, z dorobkiem 18 punktów. Górnik jest drugi, ma trzy punkty mniej i tylko punkt przewagi nad: Jagiellonią Białystok, Wisłą Kraków i Lechią Gdańsk.

Kolejna, dziewiąta seria gier rozpoczyna się już jutro, ale Górnik gra dopiero w czwartek - z ostatnią w tabeli Koroną Kielce.

LEGIA WARSZAWA - GÓRNIK ZABRZE 2-1 (1-1).
0-1 Madej (24)
1-1 Vrdoljak (34 - karny)
2-1 Jodłowiec (86)
LEGIA: Skaba - Broź, Rzeźniczak, Jodłowiec, Brzyski - Ojamaa, Vrdoljak, Furman (74 Pinto), Kosecki (36 Żyro) - Radović - Saganowski (84 Mikita).
GÓRNIK: Steinbors - Olkowski, Augustyn (67 Gancarczyk), Szeweluchin, Kosznik - Nakoulma, Sobolewski (72 Iwan), Mączyński, Madej (62 Małkowski) - Przybylski - Zachara.
Żółte kartki: Radović, Vrdoljak - Sobolewski, Przybylski, Nakoulma, Kosznik.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 17969.