[GALERIA] Polonia Bytom - Górnik 1-2. Wygraną dał strzał Jeża w 95 minucie! Zabrzanie kończyli w dziesięciu - czerwona kartka dla Pazdana Email
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    piątek, 13 maja 2011 19:00

PIŁKA NOŻNA – EKSTRAKLASA. Ależ to był dramatyczny mecz! Po raz drugi z rzędu zabrzanie zdobyli w ostatnich sekundach gola, który zmienił losy spotkania – o ile w meczu z Legią dało to tylko remis, to z Polonią - zwycięstwo! Nasz zespół dwukrotnie obejmował prowadzenie w tym meczu. Pierwszego gola zabrzanie zdobyli w 64 minucie, w chwili, gdy bytomianie zaczynali dominować. Gdy wydawało się, że to 1-0 uda się im utrzymać do końca, w 80 minucie za jednym zamachem stracili Michała Pazdana (czerwona kartka) i gola (rzut karny). Nasi piłkarze jednak ani myśleli bronić remisu, a gdy siły się wyrównały (od 92 minuty także poloniści grali w dziesięciu), zdobyli się na jeszcze jeden, rozstrzygający atak.

Bohaterem zabrzańskiej drużyny był dzisiaj Robert Jeż (czekaliśmy wreszcie na mecz, w którym Słowak pokaże, że potrafi przesądzić o wygranej drużyny), który zdobył obydwa gole, a mógł strzelić trzy, ale w I połowie piłka po jego kopnięciu trafiła w słupek.

 

Było to czwarte w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo Górnika (wcześniej wygrał w Lubinie z Zagłębiem oraz dwukrotnie w Krakowie – z Cracovią i Wisłą). Po dzisiejszym meczu zabrzanie mają na koncie już 39 punktów i zapewne przesuną się z dziewiątej pozycji w górę tabeli, zachowując w dodatku kontakt z drużynami zajmującymi miejsca na podium.  W drugim dzisiejszym meczu Jagiellonia Białystok zremisowała z Legią Warszawa 0-0.

To było jedno z kluczowych spotkań końcówki sezonu, zwłaszcza dla gospodarzy. Bytomianie przegrali wcześniej na swoim boisku z Cracovią Kraków (1-2) i – chcąc zachować szanse na utrzymanie się w ekstraklasie – musieli dzisiaj wygrać. Zabrzanie z kolei potrzebowali zwycięstwa, jeśli chcieli nadal snuć plany zajęcia wysokiego (trzeciego, czwartego, piątego) miejsca na koniec sezonu. O tym, że taki był właśnie ich cel mógł świadczyć. W podstawowej „jedenastce” znaleźli się nie tylko ofensywnie grający Słowacy (Gasparik, Jeż), ale – co jest największym zaskoczeniem - również Grzegorz Bonin, którym ledwo wyleczył kontuzję.

OTO ZAPIS RELACJI, JAKĄ PRZEPROWADZILIŚMY Z TEGO MECZU: 
Sędzia Radosław Trochimiuk z Ciechanowa gwiżdże po raz pierwszy – grę rozpoczynają gospodarze. Zabrzanie pierwszy celny strzał oddają już w 4 minucie, ale po uderzeniu Michala Gasparika piłka - przyblokowana przez obrońcę Polonii - bez trudu pada łupem bramkarza gospodarzy. W 11 minucie na bramkę Polonii uderzają dla odmiany Jeż, a zaraz po nim Bonin, ale obydwa te strzały nie dochodżą do bramki. W 15 minucie Górnik wykonuje pierwszy rzut rozny w tym meczu, ale zagrożenia tym nie powoduje.

Kolejna groźna akcja Górnika, wreszcie z Danielem Sikorskim w roli głównej. Po podaniu Gasparika zabrzański napastnik przymierza się do woleja, ale sędziowie odgwizduja spalonego. Ale gospodarze tez próbują atakować  - w 21 minucie Adama Banaś powstrzymuje rajd Matusiaka, a w 24 minucie Magiera "kasuje" w polu karnym atak Radzewicza. W 33 minucie gospodarze sa najbliżsi zdobycia gola, gdyż Vascak główkuje z 7 metrów, ale Stachowiak jest na posterunku!

W 37 minucie Górnik przeprowadza pokazową akcję - po centrze Gasparika piłka trafia do Sikorskiergo, który wycofuje ją do Jeża - ten silnie uderza z 20 metrów w prawy słupek bramki Polonii!!! Koniec I połowy, która trwa 46 minut.

Rozpoczyna się II połowa i od jej początku do ataku przystępuje Polonia. Dwie okazje do strzelenia gola ma Błażej Telichowski, na szczęście dla zabrzan dwa razy pudłuje. Za to Stachowiak musi bronić strzał Vascaka. Czy Górnik otrząśnie się wreszcie z przewagi gospodarzy?!

W 57 minucie pierwsza żółta kartka w meczu - zostaje nią ukarany zabrzanin Michał Pazdan (za atak nakładką). W 60 minucie żółta kartka trafia też na konto Michala Gasparika (za faul). Zabrznie coraz częściej faulują.

Całkiem niespodziewanie w 64 minucie Górnik obejmuje prowadzenie! Z lewej strony Magiera centruje w pole karne do Roberta Jeż, który uderza z 12 metrów niezbyt czysto, ale mimo to piłka wtacza się do bramki tuż przy słupku!

Poloniści rzucają się do ataku, trener Adam Nawałka wybija ich z rytmu dokonując pierwszej zmiany - w 68 minucie w miejsce Gasparika na boisko wchodzi Tomasz Zahorski. Minutę później piłkę do bramki zabrzan posyła Radzewicz, ale sędziowie wcześniej odgwizdują spalonego. Z kolei w 75 minucie za Bonina (przeciętny występ) wchodzi Mariusz Przybylski. Zmian dokonuje również trener Polonii wpuszczając do gry napastnika Podstawka, który kilkadziesiąt sekund po wejściu na boisko "łapie" zółtą kartkę, bo próbował wymusić rzut karny.

Niestety w 80 minucie Podstawek naprawdę jest faulowany w polu karny, w dodatku przez Pazdana, który ma już na koncie jedną zółtą kartkę, a teraz otrzymuje drugą, a więc musi opuścić   boisko. A rzut karny wykorzystuje Mateusz Żytko i jest 1-1. Górnik kończy mecz w dziesięciu...

Mimo osłabienia zabrzanie dążą do zwycięstwa. W 85 minucie po centrze Jeża główkuje Zahorski, ale w ostatniej chwili Juszczyk odbija piłkę. W 87 minucie kolejna żółta kartka dla zabrzanina - tym razem Mariusza Magiery. W 89 minucie ostatnia zmiana w Górniku - za Aleksandra Kwieka wchodzi Gabriel Nowak.

Sędzia przedłuża II połowę o cztery minuty. Polonia też zakończy mecz w dziesięciu, bowiem czerwona kartką (druga żółtą) za faul zostaje ukarany Hricko. Gdyby nie to w dobrej sytuacji znalazłby się Sikorski! Ale co sie odwlecze... W 95 minucie po wybiciu piłki sprzed własnej bramki Banasia atak rozpoczyna Zahorski, który - wymieniwszy podania z Sikorskim (ten zagrywa pięknie piętą!) - podaje w końcu na wolne pole do Jeża, a ten wychodzi z prawej strony na pozycję "sam na sam" z bramkarzem Polonii i zdobywa zwycięskiego gola! Sędzia już nie wznawia meczu.

POLONIA BYTOM - GÓRNIK ZABRZE 1-2 (0-0): Żytko (80 – rzut karny) – Jeż (64 i 90+5).
GÓRNIK: Stachowiak – Pazdan, Banaś, Danch, Magiera – Bonin (75 Przybylski), Marciniak, Jeż, Kwiek (89 G. Nowak), Gasparik (68 Zahorski) – Sikorski. Rezerwowi: S. Nowak oraz Jop, Wodecki i Zachara. Żółte kartki: Pazdan, Magiera i Gasparik. Czerwona kartka – Pazdan.

 
Zobacz także

» Prywatyzacja Górnika Zabrze wstrzymana. Decyzję podejmie nowa prezydent i Rada Miasta

GÓRNIK ZABRZE. Planowana na dziś (23 kwietnia) uchwała o prywatyzacji Górnika Zabrze została odłożona do szuflady. Debatująca po raz ostatni w starym składzie Rada Miasta zdecydowała na wniosek prezydent elekt Agnieszki Rupniewskiej, by...

» Na gazowej bombie, Hiszpan zginął jadąc pod prąd, wiceprezydent chce być prezydentem, szczury zaatakowały centrum, Lubański w przedszkolu i teatrze. Nowy Głos już do czytania!

TYGODNIK LOKALNY. Odkręcił butlę i czekał... Wcześniej mówił sąsiadom, że wysadzi cały dom w powietrze. Strażacy weszli do jego mieszkania w ostatniej chwili  i ewakuowali lokatorów. Dramat wisiał dosłownie w powietrzu. Szczegóły...

» Górnik wreszcie wygrał mecz!

SPORT. Górnik wreszcie strzelił gola w tym sezonie i wygrał mecz.  Bramkę dla naszego zespołu strzelił Rafał Janicki w doliczonym czasie gry w meczu z Koroną Kielce.   Piłkarze potwierdzili grą słowa trenera Jana Urbana, że z meczu...

» Strzały w romskiej dzielnicy, Grek w Górniku, kolejny kryminał Regiewicza. Nowy Głos już do kupienia i czytania!

TYGODNIK LOKALNY. Szeregowiec w stroju moro biegał z pistoletem po romskiej dzielnicy. Został zatrzymany, ale szybko odzyskał "wolność" i powrócił. Odgrażał się... strzelał... i znów go zatrzymano. Co na to policja i żandarmeria...

» Piknik z Górnikiem

RUSZA EKSTRAKLASA. Dla Górnika Zabrze wakacje się kończą. Trójkolorowi już w najbliższą niedzielę zainaugurują nowy sezon meczem z Radomiakiem Radom. Przed pierwszym starciem na boisku piłkarze spotkają się z kibicami podczas Pikniku...
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA