PIŁKA NOŻNA – ROZGRYWKI. W zabrzańskich derbach w V lidze górą Gazobudowa! Mecz obfitował w sytuacje braMkowe po obu stronach boiska, ale wydawało się, że goście z Kończyc, którzy uzyskali w pewnym momencie dwubramkową przewagę, mają mecz pod kontrolą. Tymczasem gospodarze w doliczonym czasie gry zdobyli kontaktowego gola. – I zaczął się dla nas horror – przyznaje trener gości, Jan Frączek. Sparta postawiła wszystko na jedną szalę i przyparła rywali do muru. – Zabrakło jednak czasu – wzdycha trener gospodarzy, Mateusz Cieślik. – Sami jesteśmy jednak sobie winni, bo wcześniej mieliśmy dobre sytuacje, a zamiast objąć prowadzenie, daliśmy się skarcić Gazobudowie i to dwa razy.

Po raz drugi z rzędu bezbramkowo zremisowali piłkarze Gwarka, tym razem w Miedarach. - W I połowie mieliśmy trochę pecha, bo zmarnowaliśmy trzy świetne sytuacje bramkowe. Za to po przerwie mieliśmy szczęście, gdyż gospodarze mogli zdobyć gole. W sumie sprawiedliwy remis – podsumowuje trener zabrzan, Jacek Ciekot.

Po siedmiu kolejkach Gazobudowa ma trzynaście punktów, Gwarek dwanaście, a Sparta tylko sześć.

V LIGA GRUPA – 7. kolejka:
SPARTA ZABRZE – GAZOBUDOWA ZABRZE 1-2 (0-1). Gole strzelili: Zorychta - Laprus i Kowalski.
ORZEŁ MIEDARY – GWAREK ZABRZE 0-0.