PIŁKA NOŻNA – ROZGRYWKI. W pierwszym dzisiejszym meczu grupy IV ligi okręgowej pewne zwycięstwo odniósł Gwarek Zabrze. Dzięki tej wygranej zabrzanie, którzy przed tym meczem zajmowali czwarte miejsce, pewnie usadawiają się w czołówce. W zależności od wyniku spotkania Polonia II Bytom - Orzeł Miedary mogą nawet zostać liderem, a w najgorszym wypadku będą się plasować na drugim miejscu, mając tyle samo punktów (dziesięć), co zespół z pierwszej pozycji!
Goście, którzy przed tym meczem byli wiceliderem grupy, postawili wysoko poprzeczkę Gwarkowi. Gospodarze prowadzenie uzyskali dopiero w ostatniej minucie I połowy – po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę w polu karnym zagrał Ludwig, zaś Wilkowi pozostało już tylko posłać ją głową do bramki. W II połowie gospodarze nastawili się na grę z kontry i jedną z nich Fidler zakończył golem.

– Wiedzieliśmy o Fortunie, że ma szybkiego napastnika, którego musimy odciąć od podań. Drugim naszym zadaniem było zneutralizowanie gry doświadczonego Adama Kucza (był swego czasu gwiazdą GKS-u Katowice – przyp. red.). Obydwa te cele udało się zrealizować i to był klucz do zwycięstwa – podsumowuje trener Gwarka, Jacek Ciekot.
To było trzecie z rzędu zwycięstwo Gwarka w tym sezonie.

GWAREK ZABRZE – FORTUNA GLIWICE 2-0 (1-0). Gole strzelili: Wilk (45 min.) i Fidler (75 min.).