Blamaż w Kluczborku. Górnik przegrał z najsłabszą drużyną ligi. To koniec marzeń o ekstraklasie?! Email
Wpisany przez Jakub Lazar napisz do autora    sobota, 01 kwietnia 2017 22:41

KLĘSKA. To nie primaaprilisowy news - zespół zabrzańskiego Górnika przegrał w Kluczborku z miejscowym MKS-em 2:1. Jedyną bramkę dla zabrzan zdobył David Ledecky w 59 minucie meczu. Górnik po przegranej z ostatnią druzyną ligi spadł na 9 miejsce w tabeli. Pojedynek miejscowego MKS-u z 14-krotnym Mistrzem Polski zgromadził komplet publiczności na tamtejszym małym stadionie (2586 osób).


Podopieczni trenera Brosza, wspierani przez tłumy zabrzańskich kibiców z animuszem rozpoczęli spotkanie. Już w 3' po ręce Załęckiego w polu karnym, Górnik stanął przed fantastyczną szansą do zdobycia bramki. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Plizga, a dobitka Angulo trafiła w słupek.

Hiszpan miał zresztą dużo więcej sytuacji w całym spotkaniu, ale żadnej z nich nie wykorzystał. W pierwszej części przewagę posiadał Górnik, cóż z tego, skoro szwankowała skuteczność. O tym, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, zabrzanie przekonali się w 20'. Kubiak otrzymał prostopadłe podanie, minął bezradnego Loskę i umieścił piłkę w siatce.

Po przerwie gra wyglądała podobnie. Przewagę optyczną mieli piłkarze 14-krotnego Mistrza Polski. Ataki Górnika przyniosły skutek w 59'. Lewą stroną pomknął Plizga, który doskonale obsłużył Ledeckiego. Czeski napastnik sfinalizował akcję i zdobył swoją 5 bramkę w sezonie. Gdy wydawało się, że Górnik kontroluje spotkanie, a kolejne bramki są kwestią czasu, kontratak gospodarzy przyniósł im upragnionego gola. Dośrodkowywał z prawej strony Gondek, interwencja Suareza okazała się bardzo niefortunna. Hiszpan z najbliższej odległości wpakował piłkę do własnej bramki.


 
 

FACEBOOK

 

    DO wynajęcia kawalerka    

w Centrum miasta,

na drugim piętrze,

w kamienicy.

Tel. 509556863

 


 

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA