SESJA RADY MIEJSKIEJ. Od godz. 14 w Urzędzie Miejskim trwa sesja Rady Miejskiej. Radni dyskutują dziś wyłącznie nad udzieleniem absolutorium prezydentowi miasta z wykonania budżetu miasta za 2010 rok. To już druga sesja w tym miesiącu, jednak zgodnie z przepisami radni muszą podjąć stosowną uchwałę absolutoryjną do końca czerwca.

Jak poinformował Piotr Barczyk, skarbik miasta, budżet 2010 roku zamknął się sumą dochodów na poziomie 786 milionów złotych, zaś wydatki kosztowały 840 milionów złotych. Deficyt wyniósł więc 55 miliony złotych. Generalnie wykonanie budżetu w stosunku do założeń wyniosło aż 97 procent, co szczególnie podkreślała prezydent Małgorzata Mańka-Szulik.

ZABORZE. Od kilku dni zaborzanie stężali na myśl, że rozpoczęto właśnie prace nad modernizacją wodno-kanalizacyjną, która ma objąć również tą dzielnicę. Wskazywałoby na to stopniowe frezowanie asfaltu na kilkusetmetrowym ul. Korczoka. Podejrzenia potęgował fakt, że urzędnicy kilka miesięcy temu zrezygnowali z naprawy ul. Piotra Skargi do czasu rozpoczęcia modernizacji, a obie ulice faktycznie zostały bardzo zniszczone w trakcie ostatniej zimy.

Prace mogłyby sparaliżować dzielnicę, choć są uzasadnione - otwarto Drogową Trasę Średnicową, więc ruch tranzytowy przez Zaborze nieco zelżał. Sprawę prostuje jednak Waldemar Kupidło z Wydziału Infrastruktury Komunalnej zabrzańskiego magistratu.

SAMORZĄD. Od godziny 14 do 17.25 trwała w Urzędzie Miejskim czerwcowa sesja Rady Miejskiej w Zabrzu. W spotkaniu i dyskusji uczestniczył przewodniczący zarządu KZK GOP w Katowicach - Roman Urbańczyk, który uzasadniał potrzebę wprowadzenia podwyżek cen biletów w komunikacji miejskiej w tym największym na Śląsku związku komunikacyjnym. Radni dopytywali Urbańczyka o pomysły na usprawnienie transportu publicznego. Na sesji nieobecna była prezydent Małgorzata Mańka-Szulik, która przebywała tego dnia w Warszawie z wizytą u ministra kultury.

ZDROWIE. Nadal nie wiadomo, kto zastąpi odchodzącego na emeryturę Jana Węgrzyna. Zapowiadane na dziś posiedzenie komisji rekrutacyjnej przesunięto na piątek (10 czerwca) z powodu pilnego wyjazdu do Warszawy jednego z trzech jej członków, wiceprezydenta Krzysztofa Lewandowskiego.

Niekonwencjonalny, ale za to skuteczny sposób na walkę z nieporządkiem w mieście znalazł Tomasz Saternus – dyrektor gminnej Jednostki Obsługi Finansowej Gospodarki Nieruchomościami. Powołał on grupę szybkiego reagowania na zgłaszane przypadki doskwierającego mieszkańcom nieporządku. Choć dyrektor nie chce tego przyznać wprost, to tak naprawdę ekipa wyposażona w specjalistyczne kosiarki, sekatory, grabie i pojemny samochód dostawczy ma także ratować reputację władz miejskich, nadszarpniętą ślamazarnym działaniem urzędników odpowiedzialnych za porządek w Zabrzu.

To już jest pewne. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi, choć wówczas nieoficjalnymi informacjami, zabrzański poseł Mirosław Sekuła z Platformy Obywatelskiej rzeczywiście zrezygnował ze startu w tegorocznych, jesiennych wyborach parlamentarnych. Jego nagła i niespodziewana decyzja zaskoczyła nawet szefa partii w mieście Rafała Marka. Ostatecznie – rzutem na taśmę – to on wskoczył w jego zastępstwie na listę wyborczą, choć już nie na tak dobre miejsce, na jakie mógł liczyć obecny parlamentarzysta. Przy okazji analizowania tej sprawy GŁOS odkrył niemały spór, a nawet konflikt w zabrzańskiej PO. Poszło o kandydaturę Borysa Budki.

ŚRÓDMIEŚCIE. Choć plan wybudowania imponującego centrum przesiadkowego czekają jeszcze lata "w poczekalni", to już na jesieni zabrzański dworzec kolejowy może wypięknieć.

Kosztem 500 tysięcy złotych ma zostać wyremontowana elewacja budynku, naprawiony dach i całkowicie zmieniony tunel pod torowiskiem.

KOMUNIKACJA. Odrzucony w ubiegłym tygodniu pomysł na likwidację darmowych przejazdów dla seniorów będzie miał najprawdopodobniej swój smutny finał. Zarząd KZK GOP, który zarządza komunikacją miejską na Śląsku, doszedł do wniosku, że przestaje forsować ten pomysł… jednak letnie podwyżki cen biletów będą jeszcze wyższe.

WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI. Prokuratura Apelacyjna w Katowicach skierowała do sądu karnego akt oskarżenia przeciwko zabrzańskiemu samorządowcowi Adamowi M. - byłemu przewodniczącemu Rady Miejskiej w Zabrzu i współzałożycielowi Platfromy Obywatelskiej w naszym mieście. Chodzi o głośną aferę korupcyjną będącą pokłosiem akcji specjalnej Centralnego Biura Antykorupcyjnego w październiku 2010 roku. Adam M. wziął trzy łapówki od agenta CBA podającego się za biznesmena zainteresowanego aktrakcyjną nieruchomością przy ul. Kruczkowskiego 35 w Zabrzu-Helence.