KOŃCZYCE. Aż dwa dni świętowano uroczystość nadania imienia kardynała Augusta Hlonda parkowi przy parafii Bożego Ciała w Zabrzu-Kończycach. Obchody rozpoczęły się jeszcze w sobotę (19 września) koncertem Filharmonii Zabrzańskiej i solistów w kościele, skąd uroczystość przeniosła się na sam skwer. Tam nie tylko odsłonięto tablicę pamiątkową, ale również w obecności władz miasta oraz arcybiskupa Wiktora Skworca zasadzono dwa dęby pamięci.

W niedzielę mieszkańcom Zabrza zaserwowano występ Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”.

Kardynał Hlond w 1926 roku został pierwszym biskupem diecezji katowickiej, do której przez cały czas należą właśnie Kończyce i sąsiedni Pawłów (pozostałe dzielnice należą do diecezji gliwickiej). Jednak jeszcze rok wcześniej pełnił obowiązki na tym stanowisku, a jedną z jego pierwszych decyzji było erygowanie właśnie kończyckiej parafii! Stąd właśnie tak uroczyste świętowanie minionego weekendu.

W 1927 roku papież Pius XI mianował go prymasem Polski. W tej roli okazał się prawdziwym przewodnikiem całego narodu. Znany jest również ogromnego patriotyzmu. W tracie II Wojny Światowej rozważano go jako kandydata na prezydenta lub premiera. Konsekwentnie rezygnował jednak z tej roli. W trakcie wojennej zawieruchy aresztowało go gestapo, które w zamian za zwolnienie próbowało go nakłonić do podpisania poddańczych odezw do rodaków. Konsekwentnie jednak odmawiał. Zmarł w Warszawie w 1948 roku.