KONTROWERSJE. Jest ciąg dalszy opisanej przez GŁOS przed dwoma tygodniami nieprawidłowości stwierdzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli przy budowie stadionu Górnika w Zabrzu. W ślad za Raportem NIK przedstawiciele stowarzyszenia Lepsze Zabrze (w tym członek Rady Dzielnicy Centrum Południe – na terenie której znajduje się wznoszony obiekt) złożyło w Prokuraturze Rejonowej w Zabrzu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienie przestępstwa przez prezydent Małgorzatę Mańkę-Szulik oraz prezesa spółki Stadion Tadeusza Dębickiego. 

- Faktycznie zawiadomienie takie do nas wpłynęło. Po formalnym przesłuchaniu osób zawiadamiających, rozważymy przekazanie sprawy do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Nie powinniśmy bowiem prowadzić postępowania związanego z prezydentem miasta, w którym działamy i funkcjonujemy współpracując często z instytucjami samorządu. Zresztą opisany w zawiadomieniu ewentualny rozmiar poczynionych szkód sprawia, iż jednostką właściwą do rozstrzygania tego typu spraw jest właśnie Prokuratura Okręgowa – wyjaśnia Marcin Masłowski, wiceszef zabrzańskich śledczych.

Radni dzielnicowi Ireneusz Homa oraz Grzegorz Lubowiecki podejrzewają, iż w sprawie ujawnionej przez NIK mogło dojść do przekroczenia uprawnień przez urzędników samorządowych oraz niegospodarności, a także złamania prawa budowlanego. Zawiadamiający wskazują, iż przy budowie obiektu nie ustalono wysokości niezbędnych nakładów, wybrano koncepcję architektoniczno-przestrzenną niezgodną z przepisami oraz wytycznymi FIFA i UEFA, model finansowania obciążony jest ryzykiem braku środków, zaś przygotowany biznesplan opracowano na podstawie nierealnych założeń.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT W GŁOSIE NR 45/ 2015