EDUKACJA. Choć uczniowie Technikum Usług Fryzjerskich w Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Zabrzu korzystają z nowej pracowni fryzjerskiej już od początku października, to jej oficjalne otwarcie nastąpiła dopiero 6 listopada. Koszt remontu i praktycznie kompletnego wyposażenia sali to aż 105 tysięcy złotych, które szkoła musiała sama zdobyć. – Brakuje nam jeszcze części wyposażenia, na przykład profesjonalnych hełmów do suszenia włosów przy ich farbowaniu. Podstawowy sprzęt - komplety nożyczek, maszynek czy wałków - oczywiście już mamy - mówi dyrektor szkoły, Teresa Ładoś.

W tej chwili do zawodu fryzjera przygotowuje się 35 dziewcząt z klas I i II. Nad ich właściwym przygotowaniem czuwają dwie nauczycielki, które wykładają zarówno teorią, jak i przekazują praktyczne umiejętności.

Nim otwarto pracownię, uczennice do fachu przygotowywały się w salonach fryzjerskich. – Jestem zdania, że dziewczęta nie powinny jednak tracić kontaktu z takimi zakładami, więc będziemy się starać, by część zajęć odbywała się również tam – dodaje dyrektor Łaboś.