REFERENDUM. Jedynie 7,53% uprawnionych do głosowania zabrzan poszło w niedzielę do urn, by wziąć udział w referendum. To o 0,27% mniej niż wyniosła średnia krajowa i o 0,60% mniej niż wyniosła średnia wojewódzka. Choć i tak w Zabrzu nie zanotowano najmniejszej frekwencji, gorzej było np. w powiecie kłobuckim, myszkowskim czy w Bytomiu.

Referendum składało się z trzech pytań. Aż 80,67% głosujących opowiedziało się za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych (78,75% w kraju, 80,73% w województwie), tylko 16,02% głosujących zgodziło się na podtrzymanie finansowania partii z budżetu państwa (17,37% w kraju, 16,24% w województwie). Najwyraźniejszą opinię zabrzanie wyrazili w pytaniu "Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?", gdzie aż 95,52% zabrzan zakreśliło odpowiedź TAK (94,51% w Polsce i 94,99% w województwie).

W związku ze zbyt małą frekwencją wyniki referendum nie są wiążące.