Opieka, prewencja i edukacja. Walcząc z bezdomnością wśród zwierząt TOZ inwestuje także własne środki Email
Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora    czwartek, 16 marca 2017 12:39

PRZYRODA. Bez głosu sprzeciwu i przy jednym wstrzymującym się, Rada Miasta w Zabrzu przyjęła podczas marcowej sesji Rady Miasta Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta Zabrze na 2017 rok. To kluczowy dokument, który reguluje ciążący na samorządach obowiązek zapobiegania zjawisku wałęsających się bezpańskich psów, które głodne i pozostawione samym sobie mogą stanowić zagrożenie dla mieszkańców miasta. W Zabrzu jednak dba się nie tylko o samo wyłapywanie czworonogów i zapewnienie im godziwych warunków w schronisku Psitul mnie, ale także - w porozumieniu z miejscowym oddziałem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - wspiera się akcje profilaktyczne (np. czipowania bezpańskich zwierząt czy ich darmowej sterylizacji i kastracji) oraz edukacyjne wśród dzieci i młodzieży. 

 

Na ten cel miasto wyda w sumie 772 tys. złotych, jednakże sporą kwotę do tej sumy zamierza dorzucić sam TOZ. Niezależnie od tego kolejne 20 tys. zł na opiekę nad wolno żyjącymi kotami uzyska dowolne stowarzyszenie w otwartym konkursie ogłoszonym niebawem przez miasto. W zeszłym roku wygrał go także TOZ, jako jedyny zainteresowany, ale nikt nie zamyka tu drogi przed innymi organizacjami.


- To nie jest tak, że tylko wyciągamy rękę po pieniądze z budżetu gminy, a sami siedzimy nic nie robiąc ponad niezbędne minimum. Wręcz przeciwnie, inicjujemy i prowadzimy szereg akcji, czy to w Internecie czy też w otaczającej nas rzeczywistości. Dzięki temu mieszkańcy i miłośnicy zwierząt nie tylko z Zabrza wspierają nas swym 1 procentem z podatków, ale także innymi darowiznami. Dzięki coraz szerszym kontaktom międzynarodowym udaje nam się także uzyskać do cennych inicjatyw dofinansowanie zagranicznych stowarzyszeń prozwierzęcych – podkreśla Danuta Mikusz-Oslislo, szefowa zabrzańskiego oddziału TOZ, a jednocześnie członkini zarządu władz krajowych tej organizacji.
I tak na przykład w zeszłym roku gmina na zwalczanie i zapobieganie bezdomności zwierząt wydała 756 tys. złotych, zaś TOZ dołożył kolejne 424 tys. złotych. To właśnie społecznicy kochający zwierzęta pozyskali np. 47,5 tys. złotych na akcję sterylizacji 316 kotek i kastracji 124 wolno żyjących kocurów, przez co ogranicza się skalę ich rozrodu, a tym samym bezdomności.

Zatwierdzony przez władze miejskie program zakłada, że TOZ w dalszym ciągu prowadzić będzie gminne schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Bytomskiej (o nim piszemy także poniżej), a także realizować będzie wyjazdy interwencyjne. A tych tylko w zeszłym roku było aż 900! Kontynuowane będzie w dalszym ciągu rozwiązanie polegające nie tylko na stałej opiece weterynaryjnej, ale także na obligatoryjnym sterylizowaniu bądź kastrowaniu zwierząt trafiających do tej placówki. W grę niezmiennie wchodzi też aktywne poszukiwanie dla zabłąkanych czworonogów nowego domu poprzez liczne akcje adopcyjne, a także podczas miejskich imprez i festynów. Osobny fragment programu przewiduje także liczne akcje edukacyjne dla uczniów zabrzańskich szkół i przedszkolaków.

Według Mikusz-Oslislo bardzo ważnym elementem gminnego programu jest wspomniana już opieka nad wolno żyjącymi kotami i ich dokarmianie. Właśnie na ten cel gmina zarezerwowała osobno 20 tys. złotych. - Wszędzie w Polsce zauważalny jest duży problem wolno bytujących kotów. Na szczęście zrozumiałe stało się, że nie należy ich zabierać do schronisk, bo tam umierają, gdyż nie są w stanie zaakceptować utraty wolności. W ubiegłym roku zarejestrowaliśmy 643 osoby, które społecznie i potrzeby serca zajmują się opieką i dokarmianiem w sumie 2300 kotów. To dla nich zakupiliśmy 3 tys. kg karmy i wydaliśmy 400 opakowań środków na ich odrobaczanie i odpchlenie – wylicza szefowa zabrzańskiego TOZu i zaprasza zabrzan do dalszego współdziałania w trosce o otaczające nas w mieście zwierzęta. – To, że możemy tak aktywnie działać i dofinansowywać te przedsięwzięcia to przede wszystkim zasługa wszystkich naszych darczyńców, którym serdecznie dziękujemy za okazane zaufanie i docenienie naszych starań

 

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 11, 16 marca 2017) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA