Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora
piątek, 14 maja 2021 20:55
|
CYBERPRZESTĘPCZOŚĆ. Poznali się na portalu randkowym. On miał być agentem CIA i mieszkać w Warszawie, a później wyjechać do Omanu, gdzie brał udział w misji, która się przedłużała i dlatego nie mogli się spotkać. W trakcie znajomości poprosił ją o pomoc w odzyskaniu depozytu o dużej wartości. Ta historia mogłaby być ciekawą kanwą opowieści filmowej, niestety bez szczęśliwego zakończenia. Zakochana w internetowej postaci 66-letnia zabrzanka straciła na swej łatwowierności 140 tys. złotych!
- Choć nigdy się nie spotkali to zdalna relacja, którą zbudował mężczyzna, pozwoliła mu na przekonanie zabrzanki, aby ta zajęła się rzekomym bardzo wartościowym depozytem, który miał zostać przesłany z Hiszpanii do Polski. 66-latka używając do tego własnych pieniędzy, płaciła za koszty transportu, opłaty celne i inne pojawiające się wydatki związane z odzyskaniem depozytu. Jej „przyjaciel” cały czas zapewniał ją, że wszystkie poniesione koszty zostaną zwrócone. W rzeczywistości kobieta padła ofiarą oszustwa. Zorientowała się w tym niestety zbyt późno - informuje Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiej policji. |