KONTROWERSJE. Ostry spór na tle wspierania przez gminę spółki technologii medycznych Kardio-Med Silesia rozgorzał nie po raz pierwszy, tym razem podczas ostatniejk sesji rady Miasta w Zabrzu. Radny Łukasz Urbańczyk zwrócił uwagę wiceprezydentowi Krzysztofowi Lewandowskiemu, iż zanim się zaryzykuje publicznym majątkiem, trzeba najpierw wiedzieć dokładnie jakie plany inwestycyjne ma spółka, z jakich źródeł finansowych chce je realizować i spłacać zobowiązania. 

- A państwo takiej wiedzy nie macie, tak przynajmniej wynika z kilku pism skierowanych do mnie. Jestem przekonany, że w ciemno nikt z państwa nie powierzyłby takiego własnego majątku, bez sprawdzenia dokładnie sytuacji. Dlatego domagam się przejrzystości w finansach publicznych – mówił Urbańczyk.

- Spółka nie może udostępnić panu do skopiowania biznesplanu, bo to tajemnica firmy, którą może wykorzystać konkurencja. Ale miał pan okazję się z nim zapoznać – ripostował Lewandowski.

Spółka Kardio-Med Silesia wspierana mocno przez profesora Mariana Zembalę powstała w sierpniu 2011 roku, a jej udziałowcami są: gmina Zabrze (23,99 proc.), Fundacja Śląskiego Centrum Chorób Serca (74,99 proc.) oraz Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii (1,02 proc.). Miała ona wybudować przy ul. Jordana Śląski Park Technologii Medycznych. Na tę inwestycję gmina poręczyła już w tym roku kredyt w wysokości 7,8 mln złotych. Ale po protestach części mieszkańców, a nawet samego Urzędu Marszałkowskiego, z planów zrezygnowano. Teraz prezydent przedłożyła projekt uchwały, by w drodze bezprzetargowej wydzierżawić spółce kilka gminnych gruntów przy ulicach Cieszyńskiej oraz Dąbrowskiego na 10 lat. To właśnie wywołało sprzeciw radnych opozycyjnej PO.

- Teren w Rokitnicy został spółce przekazany pod tę konkretną inwestycję. Skoro z tego rozwiązania zrezygnowano, to może należałoby doprowadzić do odzyskania tych gruntów, przed bezprzetargowym wydzierżawieniem kolejnych – apelował z kolei radny Tomasz Olichwer. Te wszystkie wątpliwości w pełni rozumiał też radny SLD Jerzy Wereta, ale oświadczył, że jego klub… i tak poprze uchwałę.

Ostatecznie za dokumentem opowiedziało się 16 radnych, 6 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu.