W zabrzańskich parafiach rozbrzmiał głos kościoła w sprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. W liście opublikowanym przez duszpasterzy usłyszeliśmy o grzechu piątego przykazania odnoszącym się do wszystkich tych, którzy każdego dnia łamią przepisy ruchu drogowego. W sposób szczególny był on skierowany do osób zasiadających za kierownicą swoich samochodów pod wpływem alkoholu.

Wczoraj około południa doszło do kolejnego potrącenia na DK-88. Do zdarzenia doszło na pasie drogi prowadzącym do Bytomia. Jak relacjonują naoczni świadkowie zdarzenia kierujący mitsubishi carismą po wykonaniu manewru wyprzedzania samochodu ciężarowego zjechał na zewnętrzny pas jezdni, a następnie na pobocze, gdzie potrącił stojącą tam 21-letnią kobietę.

Na kasjerki w jednym z zabrzańskich centrów handlowych padł blady strach: z jednej z kas zniknęło 445 złotych.
Po wewnętrznym śledztwie wspartym działaniami policji znaleziono winowajcę: był nim 26-letni ochroniarz, który miał strzec bezpieczeństwa obiektu w nocy.
Zamiast tego przy użyciu oryginalnego klucza do kasetki, ukradł z jednej z kas pieniądze. Zapomniał jednak, że bezpieczeństwa prócz niego strzegą także kamery monitoringu, dzięki którym właśnie udało się ujawnić złodzieja.
Bytomianinowi grozi teraz kara 5 lat więzienia.

Wczoraj doszło do dramatycznego w skutkach wypadku na Drodze Krajowej nr 88. Jak relacjonują policjanci, 76-letni zabrzanin próbował pieszo pokonać ruchliwą drogę w niedozwolonym miejscu. Bedąc na wewnętrznym pasie drogi wpadł jednak pod jadącego w stronę Gliwic opla insygnię.

Pomimo podjętej akcji ratowniczej przez dwa zespoły ratownicze pogotowia, mężczyzna zmarł. Ruch na „starej autostradzie” w stronę Gliwic był wstrzymany przez kilkadziesiąt minut.

źródło zdjęcia: KMP Zabrze

Policjanci z Komisariatu V w Zabrzu zakończyli sprawę dotyczącą przestępstw, jakie były dokonane na przestrzeni minionych 12 miesięcy na terenie Rokitnicy. Trzyosobowej grupie przestępczej, na czele której stał 19-letni zabrzanin, zarzuca się dokonanie kilkudziesięciu przestępstw, w tym m.in. włamań do mieszkań i piwnic oraz kradzieży z terenu ogródków działkowych.

Więcej…

Rutynowa kontrola drogowa pozwoliła zatrzymać złodziei, którzy od kilku miesięcy okradali nowobudowany odcinek Drogowej Trasy Średnicowej.

Wczoraj wieczorem rudzcy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód. Podczas sprawdzania tożsamości trzech mężczyzn znajdujących się w środku, stróżów prawa zainteresowała zawartość bagażnika. Jak prędko okazało się, były w nim metalowe elementy barier montowanych przy drogach o szybkich ruchu.

Choć kolizja z dzisiejszego poranka wyglądała bardzo groźnie, na szczęście nikomu się nic nie stało. Rankiem około godz. 7 doszło na pl. Teatralnym do stłuczki między nissanem qashqai a tramwajem linii 3. Jak relacjonuje Marek Wypych, oficer prasowy zabrzańskiej policji, wyjeżdżający z ulicy Niedziałkowskiego nissan na gliwickich numerach rejestracyjnych nie rozejrzał się i wjechał na torowisko wprost pod nadjeżdżający od strony Mikulczyc tramwaj.

Blisko na cztery tysiące złotych „naciągnęła” schorowaną 75-latkę jej o dwanaście lat młodsza opiekunka.

Do tej pory taka pomoc dla mieszkanki Biskupic była zbawienna. Kobietę wyręczano nie tylko przy codziennych czynnościach, jak zakupy, sprzątanie mieszkania, przygotowywanie posiłków, ale także dokonując w imieniu starszej pani wszystkich opłat.

Więcej…

W ciągu zaledwie dwunastu godzin od odnalezienia pijanej w sztok matki w Rokitnicy, policjanci natrafili na kolejną nietrzeźwą kobietę opiekującą się kilkumiesięcznym dzieckiem.

Wizytując wczoraj około godz. 15 mieszkanie jednej ze swoich podopiecznych, zawodowa kurator ds. nieletnich nie odnalazła właścicielki mieszkania. Natknęła się za to na jej pijaną w sztok koleżankę, która wyjaśniła, że podopieczna znajduje się w sąsiednim mieszkaniu.

Więcej…

Czy można zapomnieć o zaległym wyroku i będąc poszukiwanym listem gończym przyjść na rozprawę sądową?
Jak udowodnił 39-letni mężczyzna poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Zabrzu listem gończym – można. Mężczyzna już kilkakrotnie miał do czynienia z wymiarem sprawiedliwości. Za rozbój, pobicie i kradzież z włamaniem spędził dwa lata w więzieniu. Po wyjściu z zakładu karnego był święcie przekonany, że odpokutował wszystkie swoje wykroczenia przeciw prawu. - W gąszczu popełnianych w przeszłości przestępstw zapomniał jednak o jeszcze jednym wyroku, jaki ciąży na nim, a mianowicie karze 2 lat pozbawienia wolności za dokonanie wymuszenia rozbójniczego - relacjonuje Marek Wypych, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Pewny siebie przyjechał wczoraj z Niemiec – gdzie mieszka na co dzień – do Zabrza, aby w sądzie załatwić formalności w kolejnej sprawie sądowej. Tam jednak czekali na niego policjanci, którzy zaraz po rozprawie założyli mu na ręce kajdanki i odprowadzili do pobliskiego Aresztu Śledczego. Mężczyzna najbliższe dwa lata spędzi w więzieniu, odsiadując zaległy wyrok.