BISKUPICE, ŚRÓDMIEŚCIE. Prokurator postawił 29-letniemu ojcu (który w sobotę najprawdopodobniej przyczynil się do śmierci  2-miesięcznego niemowlęcia) zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała, którego następstwem jest śmierć. Jednocześnie wystąpiono do sądu z wnioskiem o aresztowanie mężczyzny. Mieszkańcowi ulicy Mrozka w Biskupicach grozi dwanaście lat pozbawienia wolności.

Wczoraj przeprowadzono sekcję zwłok dziecka, która wskazała bezpośrednią przyczynę zgonu: silne urazy głowy.

Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Mieszkańcom bloku przy ulicy Niedziałkowskiego dokuczało wczoraj głośne kocie miauczenie, dochodzące z klatki schodowej. Lokatorzy nie mogli zlokalizować skąd dochodzą przeraźliwe odgłosy, dopóki nie przyjżeli się bliżej skrzynce na listy. Okazało się, że właśnie tam ktoś zamknął przerażone zwierzę. Na miejsce wezwano straż pożarną, której udało się uwolnić kota. Jak dotąd nie wiadomo kto i dlaczego go tam zamknął.

ŚRÓDMIEŚCIE. Chociaż ekrany dźwiękochłonne powstają, by zapewnić mieszkającym w pobliżu ruchliwych dróg ludziom spokój i ciszę, okazuje się, że niektórym jednak one przeszkadzają. Zaledwie w kilka dni po poprzednim pożarze, przy Drogowej Trasie Średnicowej, w rejonie ulicy de Gaulle'a, podpalacze znowu zaatakowali. Kolejny pożar barier dźwiękochłonnych wybuchł wczoraj wieczorem, niemal w tym samym miejscu - przy ulicy Matejki. Więcej…

MIKULCZYCE. Mimo sprawnej akcji strażackiej lancia, która zapaliła się wczoraj przy ulicy Zwrotniczej spłonęła doszczętnie. Straż pożarna nie wyklucza, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Sprawa trafiła już w ręce policji, bo nie wiadomo nie tylko kto był podpalaczem, ale też nieznany jest właściciel auta.

BISKUPICE. Wciąż trwają próby wyjaśnienia tego, co stało się wczorajszego popołudnia w kamienicy przy ul. Mrozka. Tuż po godz. 14 matka dziecka wróciła do domu. W mieszkaniu, prócz swojego życiowego partnera, znalazła też ich dziecko, które nie dawało żadnych oznak życia. Natychmiast wezwała karetkę pogotowia.

2-miesięcznego niemowlęcia pomimo próby reanimacji nie udało się uratować. Lekarze natychmiast wezwali policję, widząc na ciele niemowlęcia liczne zadrapania i siniaki. 29-letni ojciec dziecka zdołał uciec z mieszkania przed przybyciem stróżów prawa.

ROKITNICA. 20-letni kierowca swoim oplem vectrą krążył zygzakiem po ulicach Rokitnicy. Jego zachowanie wzbudziło podejrzliwość jednej z mieszkanek tej dzielnicy, która zawiadomiła policję.

Patrol policji zatrzymał samochód do kontroli przy ul. kard. Wyszyńskiego. Po sprawdzeniu trzeźwości okazało się, że kierowca miał aż promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. W bardzo ciężkim stanie odtransportowano do szpitala pieszego, który około godz. 22.00 wpadł pod tramwaj przy ul. Wolności. Do zdarzenia doszło nieopodal skrzyżowania z ul. Sienkiewicza.

Jak relacjonują świadkowie, mężczyzna wyszedł z tramwaju na przystanku "Zabrze-Sienkiwicza". Zamiast dotrzeć do przejścia dla pieszych, postanowił pokonać torowisko zaraz za wozem szynowym, z którego wysiadł. Przechodząc przez nie, 36-latek nie zauważył jednak "piątki" jadącej w stronę Gliwic i został przez niego potrącony.

OS. CURIE SKŁODOWSKIEJ. Wczoraj po godzinie 14 aż 10 strażaków gasiło pożar altanki, przy ulicy Tatarkiewicza. Mimo sprawnej akcji 2 zastępów straży, nie udało się ocalić jej przed płomieniami. Po 50 minutach ogień doszczętnie strawił budynek. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zaprószenia ognia. Strażacy nie wykluczają jednak, że mogło to być podpalenie.

ŚRÓDMIEŚCIE. Kierowcy jeszcze nie zdążyli się na dobre przyzwyczaaić do nowo otwartej Drogowej Trasy Średnicowej, a wandale już próbują ją zniszczyć. Tym razem chuligani podpalili ekrany dźwiękochłonne w rejonie ulicy de Gaulle’a. Na szczęście dym w porę zauważyli patrolujący teren strażnicy miejscy i natychmiast zadzwonili po Straż Pożarną. Dzięki szybkiej interwencji ogień nie zdążył jeszcze na dobre zająć barier i strawił jedynie powierzchnię 1 metra kwadratowego. Zastępowi strażaków udało się bardzo szybko opanować płomienie. Nie udało się jednak zatrzymać sprawców podpalenia.

ŚRÓDMIEŚCIE. Trójka napastników w wieku 20-22 lat napadła wczoraj nad ranem na dwóch młodych mężczyzn. Najpierw pobili swoje ofiary do tego stopnia, aż te nie miały się już siły bronić. Następnie ukradli im telefony komórkowe oraz radio samochodowe z wzmacniaczem i głośnikami. Zaraz po tym odjechali z miejsca zdarzenia czarnym BMW.

Więcej…