ZABORZE. Ogromne zniszczenia napotkali mieszkańcy okolic ul. Wyciska, gdy nad ranem zbliżyli się do swoich samochodów. Co najmniej cztery z nich - w tym BMW i opel - nosiły ślady nocnej aktywności wandali. W autach wybito szyby, jak twierdzą sąsiedzi feralnego skweru, gdzie auta były zaparkowane - z jednego skradziono także radio.

Przypomnijmy, że to kolejne takie zdarzenie w tym rejonie. W sierpniu wandale zniszczyli znaki i płoty przy ul. Wyciska - szczegóły TUTAJ, a ledwie kilka dni temu spłonął tam samochód - więcej TUTAJ.

PAMIĘTAMY. Już jutro na antenach wszystkich radiowozów zawiśnie kir. Czarna wstążka będzie związana z jutrzejszym Dniem Pamięci Ofiar WYpadków drogowych. Jak podaje oficjalna strona zabrzańskiej komendy, w ciągu poprzedniego roku na śląskich drogach w wypadkach drogowych śmierć poniosło 352 osoby, a rannych zostało 6128 osób. Na drogach Zabrza w 2010 roku zaistniało 237 wypadków w których śmierć poniosło 6 osób, a 309 doznało obrażeń ciała.

Więcej…

ŚRÓDMIEŚCIE. Nieuważne prace przy ul. Fabrycznej były powodem wybuchu pożaru, do jakiego doszło wczoraj o godz. 10. Zapaliła się otulina ze zdemontowanego silosa, który do niedawna stał na terenie Linodrutu. Na szczęście prędko udało stłumić się płomienie. Nikt nie ucierpiał w pożarze.

ŚRÓDMIEŚCIE. To była akcja kombinowana: uczestniczyli w niej policjanci, przedstawiciele straży granicznej, a także pracownicy sanepidu. Kontrolowano przede wszystkim lokale gastronomiczne w centrum Zabrza. Akcja przyniosła oczekiwany skutek - odnaleziono dwóch cudziemców, którzy pracowali bez wymaganych prawem pozwoleń na pracę.

MACIEJÓW. Trudno jednoznacznie orzec, ale prawdopodobnie przyczyną pojawienia się ogromnej plamy oleju na ul. Srebrnej był wyciek z jednej z ciężarówek, która przejeżdża tamtędy z dostawami. Strażacy musieli zabezpieczyć ją i wysprzątać tak, aby nie stanowiła zagrożenia dla innych samochodów. Do interwencji doszło o godz. 9.30.

BISKUPICE. Nie wiadomo co kierowało 50-letnim zabrzaninem, który wczoraj staranował nieoznakowany wóz policji, a potem próbował potrącić funkcjonariuszy.

Do zdarzenia doszło wczorajo godz. 21. Policjanci zostali wysłani, aby sprawdzić zgłoszenie jednego z mieszkańców naszego miasta, który informował o właśnie trwający włamaniu do garażu przy ul. Koziołka. Kiedy nieoznakowany opel ze stróżami prawa w środku zjeżdżał na gruntową drogę prowadzącą do garażowiska, nagle przed nimi pojawił się terenowy nissan patrol.

Jego kierowca nacisnął gaz i staranował interweniujący radiowóz. Mało tego, kierowca terenówki próbował także potrącić funkcjonariuszy, którzy wyskoczyli z auta.

ŚRÓDMIEŚCIE. Zabrzańscy policjanci ujęli głównego sprawcę głośnego napadu, do którego doszło 10 lipca na przystanku autobusowym nieopodal skrzyżowania ulic deGaulle'a i 1-go Maja - tuż obok komendy policji. O napadzie pisaliśmy szerzej TUTAJ. Przypomnijmy, że w zatrzymaniu jednego z uczestników napadu kluczową rolę mieli zabrzańscy strażacy. To oni wracając z akcji ratowniczej i czekając na zmianę świateł drogowych, zauważyli, że upojony alkoholem mężczyzna jest wciągany do wiaty autobusowej i okładany pięściami.

ZABORZE. Policyjnym pościgiem za audi a3 zakończyła się interwencja w sprawie telefonicznego zgłoszenia o kradzieży kabla ze studzienki telekomunikacyjnej. Do zdarzenia doszło wczoraj o godz. 1.50 w okolicach ul. Piotra Skargi. Policjanci zostali wysłani na miejsce, gdzie co prawda nie napotkali złodziei, lecz natknęli się na audi A3. Podejrzewając, że kierowca i jego dwaj pasażerowie mogą mieć coś wspólnego z kradzieżą, stróże prawa podjęli się kontroli. Przestępcy spróbowali jednak szczęścia i rozpoczęli ucieczkę w kierunku Drogowej Trasy Średnicowej.

MIKULCZYCE. Zabrzańscy pożarnicy od dawna nie zanotowali tak spokojnego dnia. Mieli tylko jeden wyjazd - do płonącego kontenera na używaną odzież, który stał - co zabawne! - przy ul. Strażackiej. Do zdarzenia doszło o godz. 20.24.

ŚRÓDMIEŚCIE. Na szczęście udało się ująć 52-letniego zabrzanina, który doprowadził wczoraj ok. godz. 17 do kolizji na skrzyżowaniu ulic Wolności i Pawliczka. Kierując fordem próbował skręcić w drugą z tych ulic, lecz nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu oplowi. Zaraz po zderzeniu wcisnął gaz i usiłował uciec ofierze zdarzenia. Ten jednak zachował zimną krew i ruszył w pościg za 52-latkiem. Prędko go ujął, lecz nim zdołał zawiadomić policję... winowajca znów uciekł, tym razem pieszo.

Więcej…