NASZE DROGI. Do wypadku z udziałem 38-letniego motocyklisty doszło w czwartkowe południe w Zabrzu - Biskupicach. Z ustaleń policji wynika, że wjeżdżający na skrzyżowanie ulic Bytomskiej i Trębackiej 26-letni kierowca volkswagena polo nie zauważył jadącego ulicą główną jednośladu i doprowadził do zderzenia. Ranna ofiara trafiła do szpitala.

NASZE DROGI. 23-letni mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu we krwi i wsiadł za kierownicę swojej skody. Jadąc ulicą Bytomską nie opanował pojazdu i uderzył w drzewo. Na szczęście tym razem nikt postronny nie ucierpiał. Teraz zabrzanin odpowie za swoje zachowanie przed sądem karnym. Grozi mu do 2 lat więzienia.

PRZEMOC DOMOWA. Pięć lat więzienia grozi 42-letniemu mężczyźnie, który od grudnia znęcał się nad swoją o 3 lata młodszą żoną. Najpierw po jednej z awantur został on zatrzymany w minioną niedzielę przez policjantów z II komisariatu, zaś prokurator nałożył na niego tzw. dozór policyjny. Agresor ma również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej oraz kontaktowania się z nią bez jej wyraźnej zgody.

Mężczyznę zatrzymano w trakcie policyjnej interwencji w mieszkaniu przy ulicy Bytomskiej w Zabrzu.

Typowe oszustwa inwestycyjne zawierają kuszącą obietnicę zysku z obrotu akcjami, obligacjami, kryptowalutami, rzadkimi metalami, zagranicznymi gruntowami lub alternatywnymi źródłami energii. Tym razem ofiarą oszustów padł 62-letni zabrzanin, który uwierzył w możliwość szybkiego zarobku dzięki rzekomej inwestycji w jedną ze spółek skarbu państwa. Osoba, która do niego zadzwoniła tłumaczyła, że do przeprowadzenia inwestycji konieczne będzie zainstalowanie programu AnyDesk. Zwykle ten jest używany przez informatyków w celu zdalnej obsługi komputerów lub innych urządzeń. Jednak coraz częściej wykorzystywany jest przez oszustów, którzy wykorzystują go do przejęcia kontroli nad urządzeniem ofiary i uzyskania dostępu do aplikacji bankowej. Oszust dzięki niemu widzi wszystkie informacje, które pojawiają się na telefonie, w tym treści SMS-ów potwierdzających transakcje. Ponadto sam może sterować za nas urządzeniem. Tak było i w tym przypadku. Oszust po uzyskaniu dostępu do telefonu pokrzywdzonego wykorzystał aplikację bankową do zaciągnięcia kredytu, a pieniądze natychmiast przelał na własne konto. Niestety odzyskanie utraconych w ten sposób pieniędzy - a tym razem mowa o 136 tysiącach złotych! - jest bardzo trudne, dlatego policja raz kolejny apeluje o rozwagę i ostrożność w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych na podstawie namów niezweryfikowanych pośredników, w tym instalowaniu oprogramowania.

Miała ponad promil alkoholu we krwi, a mimo to usiadła za kierownicę swojej skody. Jak to się skończyło? W nocy z wtorku na środę (o godzinie 2.11) jadąc al. Jana Pawła II, a więc zabrzański odcinkiem Drogowej Trasy Średnicowej, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła nim w bariery energochłonne. Na miejsce pojawili się policjanci ruchu drogowego, którzy expressis verbis stwierdzili, iż 24-latka z Knurowa ma w organizmie dokładnie 1,24 promila alkoholu. Kobieta więc nie dość, iż straciła prawo jazdy, to teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości (grozi jej do 2 lat więzienia, a niezależnie od orzeczonej kary, sąd obowiązkowo orzeknie świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych w przypadku osoby).

ŚMIERĆ NA DRODZE. 64-letni przechodzień zginął pod kołami samochodu w czwartkowy wieczór. Tragedia rozegrała się około 19.40 przy ulicy Piotra Skargi w Zabrzu, nieopodal zjazdu z DTŚki. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna przechodzący przez jezdnie, został potrącony przez 51-letnią kierującą skodą. Mimo podjętej reanimacji nie udało się uratować człowieka. Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora pracowali policjanci z drogówki i technik kryminalistyczny, zaś droga na pewien czas została całkowicie zablokowana.

ZATRZYMANIA. Od ponad 4 lat trwał koszmar 39-latki, która mieszkała w wraz ze swoim 40-letnim mężem w mieszkaniu przy ulicy Struzika. Ten regularnie wszczynał awantury, podczas których obrażał i dopuszczał się rękoczynów. Do kolejnej z nich doszło w miniony poniedziałek. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna jest nietrzeźwy i grozi kobiecie nożem. Więcej…

ZATRZYMANIA.  Na ulicy Mari Curie-Skłodowskiej policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli skodę. Kierującym był 20-letni mieszkaniec Zabrza przy którym znaleziono marihuanę. Wstępne badanie narkotestem wykazało, że był także pod wpływem środków odurzających. W tej sytuacji pobrana została od niego krew do dalszych badań. Więcej…

KRADZIEŻ ZABYTKU. Policjanci z Komisariatu III w Zabrzu wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej zatrzymali dwóch sprawców (w wieku 41 oraz 35 lat) kradzieży zabytkowej bramy cmentarza żydowskiego na osiedlu Zandka. Mężczyźni chcieli ją sprzedać za 800 złotych w skupie złomu. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.

- Mężczyźni zostali zauważeni przez patrol Straży Miejskiej, gdy nieśli zabytkową bramę cmentarza żydowskiego. Na miejsce wezwano policjantów i wspólnie zatrzymano rabusiów. W trakcie przysłuchanie obydwaj podejrzani przyznali się do kradzieży, motywując ją chęcią zarobku. Jednak w tym wypadku nie będą odpowiadać za zwykłą kradzież, ale za kradzież dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury, za co grozi im kara do aż 10 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia Sebastian Bijok z komendy policji w Zabrzu.

Nie lada spostrzegawczością wykazał się przewodnik psa policyjnego z zabrzańskiej komendy. W ubiegłą środę, będąc jak najbardziej po służbie, w okolicy ulicy Piotra Skargi zwrócił uwagę na mężczyznę, który rysopisem odpowiadał osobie poszukiwanej przez stróżów prawa. Policjant zrezygnował z osobistych planów i z jednej strony wezwał będący w służbie patrol, a równocześnie zaczął obserwować poszukiwanego. Kiedy zjawiło się wsparcie, mężczyzna został zatrzymany. I rzeczywiście okazało się, że mają do czynienia z 26-latkiem ściganym przez wymiar sprawiedliwości. Więcej…