NIECODZIENNE SYTUACJE. Dokumenty, telefon komórkowy i aż 20 tys. złotych znalazł w leżącej na chodniku damskiej torebce przy ul. Tarnopolskiej w Zabrzu – Mikulczycach pewien starszy przechodzień. Mimo ogromnej pokusy, ani przez chwilę się nie zastanawiał i zniósł niecodzienne znalezisko prosto do pobliskiego komisariatu policji. Stróże prawa są pod ogromnym wrażeniem uczciwej postawy mieszkańca dzielnicy. On sam nie czuje się bohaterem i nawet nie chce występować w mediach.

Wszystko to wydarzyło się w minioną niedzielę około godziny 10. Do komisariatu IV policji zgłosił się mężczyzna, który znalazł ową torebkę. Jej zawartość skrywała niemałą ilość gotówki i inne rzeczy osobiste. Znalazca opowiedział mundurowym, że natrafił na nią nieopodal, gdy szedł chodnikiem.

- Nasi policjanci przejęli zgubę i okazało się, że w środku było ponad 20 tysięcy złotych. Oprócz pieniędzy był także telefon, na który po pewnym czasie zadzwoniła 41-letnia właścicielka torebki. Mieszkanka Zabrza szybko zjawiła się w komisariacie i z nieskrywaną ulgą odebrała swoją własność – relacjonuje Sebastian Bijok z komendy policji w Zabrzu. Nie wie natomiast, w jakim celu zabrzanka niosła ze sobą tak sporą sumę.