Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora
środa, 12 kwietnia 2023 19:54
|
Kilka dni temu do zabrzańskich policjantów zgłosiła się 62-letnia zabrzanka, która została oszukana metodą na inwestycje. Niestety odzyskanie utraconych w ten sposób pieniędzy będzie bardzo trudne, o ile nie niemożliwe. Typowe oszustwa inwestycyjne zawierają kuszącą obietnicę zysku poprzez inwestycje w akcje, obligacje, kryptowaluty, rzadkie metale, zagraniczne inwestycje gruntowe lub alternatywne źródła energii. Dramat zabrzanki rozpoczął się w grudniu, gdy zwróciła ona uwagę na reklamę zamieszczoną popularnym serwisie społecznościowym. Po kliknięciu w link i wypełnieniu formularza skontaktował się z nią "doradca finansowy", który krok po kroku tłumaczył, co kobieta ma robić, aby skutecznie zainwestować. Oszust zapewniał, że pomoże w pozyskaniu pieniędzy z inwestycji, jednak w tym celu konieczne jest wykonywanie wszystkich jego poleceń. W tym wypadku pokrzywdzona wpadła całą sieć machinacji. Kontaktowały się z nią kolejno różne osoby, prowadząc ją przez proces "inwestycyjny".
Jak często bywa i w tym wypadku oszuści poprosili o zainstalowanie programu AnyDesk i założenie konta na konkretnym portalu inwestycyjnym. Następnie kolejna z osób zaangażowanych w oszustwo - aby zyskać zaufanie pokrzywdzonej - nakazała jej odinstalowanie tego programu, gdyż jest on potencjalnie niebezpieczny. To często wykorzystywany przez oszustów mechanizm. Przestępcy tworzą sytuację pozornego zagrożenia, po czym wcielają się w role wybawców i w ten sposób zyskując zaufanie. W tym wypadku było podobnie. Ostatecznie w ciągu kilku miesięcy oszuści wyciągnęli od pokrzywdzonej kwotę 100 tysięcy złotych. Policjanci jeszcze raz przestrzegają przed inwestowanie w niesprawdzony sposób. |