PRZEMOC DOMOWA. W długie świąteczne weekendy większość z nas cieszy się z możliwości spędzenia czasu z rodziną i bliskimi. Niestety, w niektórych familiach to także czas bardziej intensywnej przemocy domowej, gdy ofiara jest niejako skazana na dłuższy kontakt ze swym oprawcą. Przekonali się o tym ostatnio funkcjonariusze z Komisariatu V Policji w Zabrzu, którzy w ostatnich dniach przyjęli zawiadomienia w trzech sprawach dotyczących znęcania się. We wszystkich przypadkach sprawców zatrzymano i usłyszeli oni zarzuty karne. W dwóch przypadkach zastosowano środki zapobiegawcze w postaci aresztu oraz dozoru policji i nakazu opuszczenia mieszkania.
Pierwszy z oprawców, 39-letni zabrzanin został zatrzymany w Święto Trzech Króli, a więc 6 stycznia. - Po zebraniu materiału dowodowego, prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny oraz nakazał mu opuścić mieszkanie i zakazał kontaktowania się z ofiarą przestępstwa – informuje Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiej policji.
Drugi ze sprawców znęcania został zatrzymany dzień później. 61-letni zabrzanin, który stosował wobec swojej małżonki przemoc psychiczną, po przedstawieniu zarzutów i przesłuchaniu został zwolniony do domu, jednakże rodzinę swoim nadzorem objął dzielnicowy w ramach procedury tzw. Niebieskiej Karty (opisującej przemoc w rodzinie).
Trzeci z sadystów to 35-latek, który nad będącą w podeszłym wieku matką, znęcał się fizycznie i psychicznie. - Policjanci ustalili, że w grudniu 2021 roku uprawomocnił się wyrok tutejszego Sądu Rejonowego, na mocy którego podejrzany został uznany za winnego popełnienia tego samego rodzaju przestępstwa w stosunku do tej samej osoby. Sąd Rejonowy w Zabrzu po przeanalizowaniu materiału dowodowego zastosował najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci aresztu na okres trzech miesięcy – podsumowuje rzecznik policji. |